Data: 2005-05-22 00:01:21
Temat: Re: Rower 16"
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 21 May 2005 17:07:31 +0200, Vax napisał(a):
>>> Tam, gdzie jestem _ponizej_ sredniej, siade, poczytam, zapytam gugla,
>>> usenet
>> Tylko później okazuje się, że usenet głupio radzi :]
> chyba masz rozumek, by sie zastanowic?
> ew. doczytac argumenty przemawiajace za dana rada
> i wyciagnac _samemu_ wnioski?
Czy Ty się usprawiedliwiasz? :)
Nie ma potrzeby - po prostu to, co napisałeś przed moją odpowiedzią
zabrzmiało IMHO zabawnie w kontekście Twoich zachowań w
wątku-debiucie nt. rajstopek.
IMHO nie można prosić o radę 'pod warunkiem, że nie będzie to to, to
i tamto'. Proszący/pytający/zależny nie stawia warunków.
A jeśli to robi, jest podobny do np. alkoholika, który idzie na
terapię i wie, jak ona powinna wyglądać, ew. pacjenta, który wie,
jak ma wyglądać jego leczenie.
>> Miejmy nadzieję, że inaczej bywa w przypadku wymienianego:
>>> w koncu fachowca.
> najlepiej dwoch - a jak radza sprzecznie,
> to kilku kolejnych.
To Twoje wybory, rób, co tylko chcesz.
Mnie tylko bawi ta postawa ostatniego Mohikanina, który (podpierając
swoje zachowanie skądinąd słusznymi teoriami) stwierdza, że wszyscy
żyjący na ziemi to synowie Belzebuba, a jedynie on pozostał ostoją
chrystianizmu.
Wiesz - nisko latające kwantyfikatory i światopogląd zbuntowanego
nastolatka o sile ognia 10 Konradów z Wielkiej Improwizacji.
>>> Malemu to _z_pewnoscia_ nie zaszkodzi.
>> Rajstopki czy 'pytanie o rady' na usenet'cie? ;)
>> Jeśli to pierwsze... zmieniłeś pogląd.
> Gowno, nic nie zmienilem.
Dawid, cieszę się :)
> Nadal uwazam za zmuszanie kilkunastolatka
> _wbrew_jego_stanowczym_protestom_ do publicznego
> wystapienia w rajtuzach za gwalt na psychice chlopaka.
>> Ale tam sam pisałeś, że lepiej znasz chłopaka...
> Nie przypominam sobie, zebym cos takiego pisal.
Oj, kluczyłeś wokół tego wątku nie raz ('może wy byście wysłały, nie
bacząc na upokorzenia, ale ja nie zrobię tego', itp).
Na szybko znalazłem chyba coś pasującego:
Message-ID: <cpmc26$1boo$1@news2.ipartners.pl>
[quote]
PS. moj chyba ma szczescie w nieszczesciu, ze z dwojga
rodzicow zostal przy tacie ;)) Moze tata by nie rozumial
(ale by sie staral przynajmniej) "fanaberii" corki, ale syna
rozumie wystarczajaco dobrze ;)
[/]
Czy to
(w połączeniu, z wielokrotnymi, że _dla Jarka_ jest to upokorzenie,
reszta świata i rajstopkowiczów może to kochać, czemu wy, wredne
baby, tego nie rozumiecie, że liczy się syn?)
nie jest *przypadkiem* zbieżne z tym, co pisze np. Nixe o swoich
dzieciach?
>> P.S. Słyszałeś skecz Halamy pt. 'Dowcip przeintelektualizowany'?
>> Twoje posty nieodparcie kojarzą mi się z owym wynaturzeniem :)
> wiesz, nie wypada mi pisac, z czym kojarzy mi sie np. Twoj nick.
Yyyyy...
Zasmażka?
Wędlina, kosteczki?
Skraj, rant, krawędź?
No nieeeee... :) Tylko nie pisz, że ze zboczeńcem, kurna jego! :)
--
Miś o bardzo małym rozumku (częściowo nadjedzonym dodatkowo
przez Honeybala Lectera jako małe conieco).
|