Data: 2017-06-22 19:54:28
Temat: Re: Rozrywkowo...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol <P...@P...com> wrote:
> andal <a...@a...org> wrote:
>> On Thu, 22 Jun 2017 17:14:42 +0000, XL wrote:
>>
>>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>>> W dniu 2017-06-22 o 14:33, Pszemol pisze:
>>>>> "Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
>>>>> news:594b924e$0$15198$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> W dniu 2017-06-22 o 02:18, Pszemol pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Żal mi cię.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> ... powiedział Przemol patrząc w lustro. Nie jest tak, jak się
>>>>>> wegetuje odliczając dni do śmierci - żałość?, Wiara dla człowieka to
>>>>>> nie konieczność, a jakaś fanaberia przy której wierzącym
>>>>>> można/należy tylko współczuć?
>>>>>
>>>>> Wiara w wymyślonego boga to choroba mózgu którą zarażeni rodzice
>>>>> zarażają swoje własne dzieci manipulując ich młodymi, podatnymi na
>>>>> persfazję umysłami, zastraszając je piekłem wiecznym itp...
>>>>>
>>>>> Wiara chrześcijańska/katolicka czy muzułmańska nie jest popularna
>>>>> przez swoją mądrość czy przenikliwość... Jest popularna bo była
>>>>> narzucona ludziom siłą i mieczem.
>>>>> I za niepodążanie tą drogą groziły surowe kary, bardziej bolesne od
>>>>> śmierci. To samo było kiedyś w USA, gdy sprowadzeni z Afryki
>>>>> niewolnicy byli poddani przymusowi wiary w Chrystusa biciem i
>>>>> torturami zmuszani do wyzbycia się własnych, lokalnych religii i
>>>>> tradycji i teraz już po złamaniu ich ducha sami nie tylko "wierzą" co
>>>>> zarażają tą chorobą swoje niewinne dzieci. Ohyda.
>>>>
>>>>
>>>> Ale tak się składa że wierzyć można tylko w wymyślonego Boga.
>>>
>>> "JESTEM Który JESTEM."
>>>
>>>
>>>> Co w tym złego, skoro daje jakąś nadzieję
>>>
>>> Na życie wieczne i spotkanie w Niebie z Bliskimi, którzy odeszli. Tego
>>> przecież chyba każdy człowiek pragnie, niezależnie od przekonań...
>>>
>>>> i jednocześnie nakazuje być porządnym człowiekiem w życiu doczesnym?
>>>
>>> To żaden nakaz, tylko warunek przystąpienia do Kościoła. Nie ma
>>> przymusu, żeby być chrześcijaninem. Mogą żyć bezpiecznie i w zgodzie
>>> innowiercy ( w tym muzułmanie - jeśli jest ich mało, o tym dalej),
>>> ateusze i chrześcijanie, w odróżnieniu od ideologii muzułmańskiej, gdzie
>>> Koran nakazuje zabijać wszystkich, którzy odmówią przejścia na tę
>>> ideologię. Tam brat brata zabije, jeśli ten np. przejdzie na
>>> chrześcijaństwo lub chce żyć w ogóle poza sferą wiary. Tak każe Koran.
>>> Dlatego nigdy już nie użyję w odniesieniu do islamu słowa "wiara" - to
>>> jest ideologia.
>>> Jej ciemna strona dochodzi do głosu, kiedy jej wyznawcy zaczynają być na
>>> danym terenie dostatecznie liczni.
>>
>> islam nie jest religia ale systemem politycznym majacym na celu zawladniecie
swiatem
>>
>> a koran jest 'ulepszona' kopia talmudu
>
> Katolicyzm też był systemem politycznym, wróć do szkoły po zwrot pieniędzy
> albo doczytaj po co Polska przyjęła chrzest i dlaczego było to takie ważne
> od którego państwa ten chrzest przyjęliśmy i dlaczego tą nową religię w
> Polsce wprowadzano nie po dobroci tylko siłą i mieczem.
>
> Co do nakazów zabijania innowierców w Koranie to gdyby Katolicy
> wykazująca sie wyżej ignorancją XL) choć pobieżnie czytali Biblię to tam
> też znaleźliby podobne nakazy. Tylko gamonie nie czytają, bo po co?
>
>
Ignorancie "czytający Biblię", gdybyś wiedział, jaka jest ich geneza, sam
byś się z własnej ignorancji uśmiał. A raczej nad nią zapłakał.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|