Data: 2017-06-23 01:37:10
Temat: Re: Rozrywkowo...
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 22.06.2017 o 22:42, Pszemol pisze:
>
>> Czyli mądry chłop. W takim razie pogubiłem się - autor, sam będąc ateistą,
>> argumentuje że nie warto być ateistą? :-) Troszku przewrotne...
>
> Nigdzie czegoś podobnego nie napisałam. Autor jako naukowiec podaje
> swoje obserwacje.
>
>>> Prawdziwym ateistom żaden Bóg/bóg nie
>>> przeszkadza, a nawet potrafią go uszanować.
>>
>> Mi też żaden bóg nie przeszkadza w niczym.
>> Przeszkadzają mi jednak wierni, którym się wydaje że mają prawo (a nawet
>> obowiązek) narzucać się ze swoją religią i przekonaniami innym, nawracać i
>> wpychać się w cywilne, świeckie prawo ze swoimi religijnymi regułami, jak
>> świętowanie w dzień "święty" czy też zakazy dotyczące zapłodnienia in vitro
>> czy też zakazy antykoncepcji, małżeństwa homoseksualistów i tym podobne.
>
> Odniosłam inne wrażenie. Wątek czytam pobieżnie, ale generalnie Twoje
> podejście jest wciąż to samo.
Jakie wrażenie?
>> Żyj i pozwól żyć innym.
>>
>> Trzymaj sobie swoją religię w domu czy kościele ale od życia publicznego
>> wara.
>>
>>>> czas jaki potrzebowałbym na przeczytanie książki
>>>> to zbyt duża inwestycja aby ją zrobić bez pewności że
>>>> się "opłaci" :-)
>>>
>>> Książkę szybko się czyta, nie obawiaj się tak. ;)
>>
>> Na razie czuję się bardzo mizernie zachęcony... wręcz przeciwnie -
>> zasugerowana przez Ciebie przewrotność autora ateisty zachwalającego
>> religijność i ekstremalne warunki (obozy, wojna) na których tą argumentację
>> próbuje ilustrować raczej zniechęca do czytania.
>
> W sumie mnie to nie dziwi. Najchętniej i najłatwiej czyta się takie
> rzeczy, które nie wprowadzają zbędnego dysonansu, nieprawdaż? ;)
Wiesz, ksiądz na ambonie opowie jakiś wyciskacz łez o chłopczyku co mu
bomba urwie nóżkę i już wszyscy na tacę rzucają więcej uciułanych
dukacików.
Tak mi się skojarzyło z tematem polecanej przez Ciebie lektury.
Jaki dysonans, Twoim zdaniem, miałaby we mnie wywołać opowiedziana historia
z czasów wojny, skrajne przypadki, zupełnie nieprzystające do dzisiejszej
sytuacji?
|