Data: 2008-04-28 08:57:09
Temat: Re: Rozwazania na temat swobod obyczajow
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 28 Apr 2008 10:51:20 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>>>> Przecież sam dobrze wiesz, że upadek obyczajowy i moralny
>>>> (degrengolada) nie prowadzą do niczego dobrego, lecz do jak
>>>> najgorszego. Tak czy inaczej. Czy możemy na tym wniosku zbudować
>>>> consensus?
>
>>> Nie bardzo, bo wtedy będę się czuł upadły. Degrengolada to także ja.
>
>> Jesteś może fałszywie skromny, ale o jeszcze nie degrengolada ;-)
>
> Pokora ratuje życie i pozwala bardziej trzeźwo spojrzeć na rzeczywistość.
Z ta pokorą to jest tak... siłą rzeczy pomyślałam o Czechach i II Wojnie
Światowej, ale to takie luźne skojarzenie nie związane z tematem; czasem mi
się historia rzuca na rzeczywistość... Nie ma tematu, nie ma tematu.
>
>>> Ale...
>>> nic na siłę. A już na pewno nikt na mnie odziałów specjalnych nie
>>> naśle, ani ziemia nie zazionie ogniem pod moimi grzesznymi stopami.
>>> ;)
>
>> Nie pisałam o skutkach bezpośrednich. To Ty przywołałes przykład
>> Sodomy i Gomory.
>
> Na Twoje zawołania. :)
Nie pamiętam, abym wołała "Sodoma i Gomora!"
:-)
>
>> Ale jeśli będziesz obniżał poprzeczkę wymagań wobec siebie i innych,
>> no to niewątpliwie przyczynisz się do kolejnej wojny/rewolucji w
>> perspektywie czasu.
>
> Oczywiście. Efekt motyla. :)
Tego, co ma wszystko w d...?
Raczej efekt lawiny.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|