Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozwiązywanie konfliktów

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwiązywanie konfliktów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 109


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2017-04-22 21:47:44

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-22 o 21:27, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-04-22 o 20:48, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>> z drugie strony to prawdopodobne, z racji wykonywanego
>>>>> zawodu styka się tygodniowo z dziesiątkami rozmaitych
>>>>> kobiet(w tym bardzo pięknych), to moim zdaniem ukształtowało
>>>>> jego fizis.

>>>> A może jest to jego mechanizm obronny przed uleganiem pokusie
>>>> kobietom, które w wielu przypadkach szukają pocieszyciela
>>>> niekoniecznie platonicznego?

>>> taki oto wniosek wysnułam. :-)

>> Odważna jesteś. :-)

> co by to o mnie mówiło? ;-)

Że chcesz być uczciwa.


> chciałabym wiedzieć jeszcze dwie rzeczy. co to znaczy że buddyści
> muszą równoważyć życie ze śmiercią żeby żyć? i jak to jest z tym, że
> buddyjscy mistrzowie(cokolwiek to znaczy) schodzą sobie z drogi np.
> raczej nie przyjmują we wspólnych gabinetach. znasz odpowiedzi na te
> pytania? :-)

Nigdy nad takimi sprawami nie rozmyślałem. Więc może tak prosto z biegu
to co mi pierwsze przyszło do głowy to chyba chodzi im o to, aby żaden
tego drugiego w jakikolwiek sposób nie poniżył dlatego unikają wspólnot
i izolują się. Zresztą nie tylko oni; z tym samym można się spotkać u
chrześcijańskich pustelników czy islamskich derwiszów.

Co do zaś buddyjskiego równoważenia życia ze śmiercią to Ci już
wcześniej napisałem. Oni nie posiedli albo nie zaakceptowali wiedzy
gnostyka i dlatego równoważą się wytrącając z równowagi w stan przeciwny
by następnie wracając w stan poprzedni przechodzić przez punkt
równowagi, który jest osobliwością do rozpoznania. W moim przypadku
zaakceptowałem Wiedzę, do której należy osobliwość, której osobliwość
jest elementem składowym i którego ja nie muszę poszukiwać gdy jest on
częścią mojej Świadomości. Nie bronię się przed nim tak jak oni, którzy
nadal hodują zakazowi. Zakaz powoduje straty na omijanie go; u mnie tych
strat nie ma bo ja nie muszę omijać zakazu.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2017-04-22 21:56:54

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-22 o 21:27, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-04-22 o 20:48, LeoTar Gnostyk pisze:
>>
>>>>> z drugie strony to prawdopodobne, z racji wykonywanego zawodu
>>>>> styka się tygodniowo z dziesiątkami rozmaitych kobiet(w tym
>>>>> bardzo pięknych), to moim zdaniem ukształtowało jego fizis.

>>>> A może jest to jego mechanizm obronny przed uleganiem pokusie
>>>> kobietom, które w wielu przypadkach szukają pocieszyciela
>>>> niekoniecznie platonicznego?

>>> taki oto wniosek wysnułam. :-)

>> Odważna jesteś. :-)

> co by to o mnie mówiło? ;-)

Że chcesz być uczciwa.


> chciałabym wiedzieć jeszcze dwie rzeczy. co to znaczy że buddyści
> muszą równoważyć życie ze śmiercią żeby żyć? i jak to jest z tym, że
> buddyjscy mistrzowie(cokolwiek to znaczy) schodzą sobie z drogi np.
> raczej nie przyjmują we wspólnych gabinetach. znasz odpowiedzi na te
> pytania? :-)

Nigdy nad takimi sprawami nie rozmyślałem. Więc może tak prosto z biegu
to co mi pierwsze przyszło do głowy to chyba chodzi im o to, aby żaden
tego drugiego w jakikolwiek sposób nie poniżył dlatego unikają wspólnot
i izolują się. Zresztą nie tylko oni; z tym samym można się spotkać u
chrześcijańskich pustelników czy islamskich derwiszów.

Co do zaś buddyjskiego równoważenia życia ze śmiercią to Ci już
wcześniej napisałem. Oni nie posiedli albo nie zaakceptowali wiedzy
gnostyka i dlatego równoważą się wytrącając z równowagi w stan przeciwny
by następnie wracając w stan poprzedni przechodzić przez punkt
równowagi, który jest dla nich osobliwością do rozpoznania. W moim
przypadku zaakceptowałem Wiedzę, do której należy osobliwość, Wiedzę
której osobliwość jest elementem składowym i którego ja nie muszę
poszukiwać gdyż jest on częścią mojej Świadomości. Nie bronię się przed
nim tak jak oni, którzy nadal hodują zakazowi. Zakaz powoduje straty na
omijanie go; u mnie tych strat nie ma bo ja nie muszę omijać zakazu.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2017-04-22 22:29:18

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: Aiua40 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-22 o 21:56, LeoTar Gnostyk pisze:
> Aiua40 pisze:
>> W dniu 2017-04-22 o 21:27, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> Aiua40 pisze:
>>>> W dniu 2017-04-22 o 20:48, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>
>>>>>> z drugie strony to prawdopodobne, z racji wykonywanego zawodu
>>>>>> styka się tygodniowo z dziesiątkami rozmaitych kobiet(w tym
>>>>>> bardzo pięknych), to moim zdaniem ukształtowało jego fizis.
>
>>>>> A może jest to jego mechanizm obronny przed uleganiem pokusie
>>>>> kobietom, które w wielu przypadkach szukają pocieszyciela
>>>>> niekoniecznie platonicznego?
>
>>>> taki oto wniosek wysnułam. :-)
>
>>> Odważna jesteś. :-)
>
>> co by to o mnie mówiło? ;-)
>
> Że chcesz być uczciwa.

chcę, ale wychodzi rożnie :-)


>> chciałabym wiedzieć jeszcze dwie rzeczy. co to znaczy że buddyści
>> muszą równoważyć życie ze śmiercią żeby żyć? i jak to jest z tym, że
>> buddyjscy mistrzowie(cokolwiek to znaczy) schodzą sobie z drogi np.
>> raczej nie przyjmują we wspólnych gabinetach. znasz odpowiedzi na te
>> pytania? :-)
>
> Nigdy nad takimi sprawami nie rozmyślałem. Więc może tak prosto z biegu
> to co mi pierwsze przyszło do głowy to chyba chodzi im o to, aby żaden
> tego drugiego w jakikolwiek sposób nie poniżył dlatego unikają wspólnot
> i izolują się. Zresztą nie tylko oni; z tym samym można się spotkać u
> chrześcijańskich pustelników czy islamskich derwiszów.

jest to jakaś myśl. mój znajomy tłumaczył mi to jakoś inaczej, ale
niestety już nie pamiętam. chodziło chyba bardziej o jakieś energie
które się "gryzą". /myślę.../

> Co do zaś buddyjskiego równoważenia życia ze śmiercią to Ci już
> wcześniej napisałem. Oni nie posiedli albo nie zaakceptowali wiedzy
> gnostyka i dlatego równoważą się wytrącając z równowagi w stan przeciwny
> by następnie wracając w stan poprzedni przechodzić przez punkt
> równowagi, który jest dla nich osobliwością do rozpoznania.

czyli co, taka życiowa/egzystencjalna sinusoida przypominająca depresję
dwubiegunową?

> W moim
> przypadku zaakceptowałem Wiedzę, do której należy osobliwość, Wiedzę
> której osobliwość jest elementem składowym i którego ja nie muszę
> poszukiwać gdyż jest on częścią mojej Świadomości. Nie bronię się przed
> nim tak jak oni, którzy nadal hodują zakazowi. Zakaz powoduje straty na
> omijanie go; u mnie tych strat nie ma bo ja nie muszę omijać zakazu.

załóżmy że ewoluowałeś na jakiś wyższy stopień pojmowania.
nie boisz się że im głębsza ta twoja głębia tym mniej ludzi?
nie boisz się samotności i takiego społecznego samowyałtowania z tego co
codzienne wspólne wszystkim ludziom? większość wybitnych jeśli nie
wszyscy byli szaleńcami. pierwszy przykład z brzegu. john Nash.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2017-04-22 23:07:06

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.04.2017 o 19:05, Aiua40 pisze:
>
> jego wzrok tylko w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się inny,
> LUDZKI ale wtedy wygląda z kolei jakby szczytował.

W momencie pobierania opłaty? ;)

S,NMSP
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2017-04-22 23:33:40

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: Aiua40 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-22 o 23:07, FEniks pisze:
> W dniu 22.04.2017 o 19:05, Aiua40 pisze:
>>
>> jego wzrok tylko w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się inny,
>> LUDZKI ale wtedy wygląda z kolei jakby szczytował.
>
> W momencie pobierania opłaty? ;)

dziękowania mi, że może mnie terapełciać ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2017-04-23 05:59:15

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-22 o 21:56, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-04-22 o 21:27, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> Aiua40 pisze:
>>>>> W dniu 2017-04-22 o 20:48, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>>> z drugie strony to prawdopodobne, z racji wykonywanego
>>>>>>> zawodu styka się tygodniowo z dziesiątkami rozmaitych
>>>>>>> kobiet(w tym bardzo pięknych), to moim zdaniem
>>>>>>> ukształtowało jego fizis.

>>>>>> A może jest to jego mechanizm obronny przed uleganiem
>>>>>> pokusie kobietom, które w wielu przypadkach szukają
>>>>>> pocieszyciela niekoniecznie platonicznego?

>>>>> taki oto wniosek wysnułam. :-)

>>>> Odważna jesteś. :-)

>>> co by to o mnie mówiło? ;-)

>> Że chcesz być uczciwa.

> chcę, ale wychodzi rożnie :-)

Taki już los tych, którzy nie zaakceptowali obalenia zakazu i
koncentrują się na tym co zakazane. Gdyby nie było zakazane to nie
byłoby ciągotek do złamania zakazu i popełnienia czynu nieakceptowanego.
A tak najzwyczajniej przez ciekawość: a może będzie lepiej? Bo
niepewność tego czy to czego doświadczam jest doskonałe popycha do
poszukiwania doskonałości. A tak, gdybyśmy wszelką Wiedzę odebrali z rąk
naszych autorytetów, czyli rodziców wówczas nie mielibyśmy żadnych
wątpliwości i nie poszukiwalibyśmy tego co dostaliśmy w chwili przejścia
od dzieciństwa do dorosłości.


>>> chciałabym wiedzieć jeszcze dwie rzeczy. co to znaczy że buddyści
>>> muszą równoważyć życie ze śmiercią żeby żyć? i jak to jest z tym,
>>> że buddyjscy mistrzowie(cokolwiek to znaczy) schodzą sobie z
>>> drogi np. raczej nie przyjmują we wspólnych gabinetach. znasz
>>> odpowiedzi na te pytania? :-)

>> Nigdy nad takimi sprawami nie rozmyślałem. Więc może tak prosto z
>> biegu to co mi pierwsze przyszło do głowy to chyba chodzi im o to,
>> aby żaden tego drugiego w jakikolwiek sposób nie poniżył dlatego
>> unikają wspólnot i izolują się. Zresztą nie tylko oni; z tym samym
>> można się spotkać u chrześcijańskich pustelników czy islamskich
>> derwiszów.

> jest to jakaś myśl. mój znajomy tłumaczył mi to jakoś inaczej, ale
> niestety już nie pamiętam. chodziło chyba bardziej o jakieś energie
> które się "gryzą". /myślę.../

To chyba to, że żaden z nich nie pozbył się całkowicie ego lecz jedynie
straszliwie je stłumił by być tym kimś "lepszym" i chwili spotkania z
drugim jemu podobnym uwalnia się stłumiona agresja.


>> Co do zaś buddyjskiego równoważenia życia ze śmiercią to Ci już
>> wcześniej napisałem. Oni nie posiedli albo nie zaakceptowali wiedzy
>> gnostyka i dlatego równoważą się wytrącając z równowagi w stan
>> przeciwny by następnie wracając w stan poprzedni przechodzić przez
>> punkt równowagi, który jest dla nich osobliwością do rozpoznania.

> czyli co, taka życiowa/egzystencjalna sinusoida przypominająca
> depresję dwubiegunową?

Nie znam się na terminach psychiatrycznych, ale istotnie ma to w sobie
coś z sinusoidy, oscylowania wokół zakazanego dla nich punktu równowagi
absolutnej, bezwzględnej.


>> W moim przypadku zaakceptowałem Wiedzę, do której należy
>> osobliwość, Wiedzę której osobliwość jest elementem składowym i
>> którego ja nie muszę poszukiwać gdyż jest on częścią mojej
>> Świadomości. Nie bronię się przed nim tak jak oni, którzy nadal
>> hodują zakazowi. Zakaz powoduje straty na omijanie go; u mnie tych
>> strat nie ma bo ja nie muszę omijać zakazu.

> załóżmy że ewoluowałeś na jakiś wyższy stopień pojmowania. nie boisz
> się że im głębsza ta twoja głębia tym mniej ludzi?

Wręcz przeciwnie - przyciągam podobnych sobie i podając im Wiedzę staram
się doprowadzić ich do stanu wyzwolenia spod działania ograniczającego
zakazu.


> nie boisz się samotności i takiego społecznego samowyałtowania z tego
> co codzienne wspólne wszystkim ludziom?

Ależ ja spędzam życie dokładnie w taki sam sposób jak każdy inny
człowiek z tą jedynie różnicą, że nie ma w moim życiu negatywnych,
niszczących emocji. Jest czas na myślenie, jest czas na marzenia, jest
czas na działanie, itd. Jem, śpię i kombinuję nad sposobami globalnego
przyśpieszeni przemian ludzkiej świadomości, gdyż inercja w tej materii
jest straszliwa.


> większość wybitnych jeśli nie wszyscy byli szaleńcami. pierwszy
> przykład z brzegu. john Nash.

Schlebiasz mi, ale ja wcale za wybitnego się nie uważam. Może trochę
wrażliwszego i odważniejszego od przeciętnego zjadacza chleba. :-) Ale
gdzie mi tam do wybitnych tego świata

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2017-04-23 06:01:45

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-22 o 23:07, FEniks pisze:
>> W dniu 22.04.2017 o 19:05, Aiua40 pisze:

>>> jego wzrok tylko w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się
>>> inny, LUDZKI ale wtedy wygląda z kolei jakby szczytował.

>> W momencie pobierania opłaty? ;)

> dziękowania mi, że może mnie terapełciać ;-)

To taka podpucha byś się poczuła ważniejszą, docenioną. By Ci podnieść
poczucie własnej wartości.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2017-04-23 10:21:21

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 23.04.2017 o 05:59, LeoTar Gnostyk pisze:
> niszczących emocji. Jest czas na myślenie, jest czas na marzenia, jest
> czas na działanie, itd. Jem, śpię i kombinuję nad sposobami globalnego
> przyśpieszeni przemian ludzkiej świadomości, gdyż inercja w tej materii
> jest straszliwa.

Zafiksowałeś się na jednej myśli.
Ja pisał Kisiel: "Nie żyj za długo jedną myślą: to niehigieniczne."
Chorzy mający urojenia, urojenie nie jest dla nich tylko jedną z myśli
typu: myślę to, to i to, to urojenie oraz to,
ale urojenie staje się dla nich treścią życia. Coś takiego widzę u Ciebie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2017-04-23 10:24:53

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.04.2017 o 22:29, Aiua40 pisze:
> załóżmy że ewoluowałeś na jakiś wyższy stopień pojmowania.

Tak, jest mutantem nadczłowiekiem ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2017-04-23 11:40:07

Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

pinokio pisze:
> W dniu 22.04.2017 o 22:29, Aiua40 pisze:

>> załóżmy że ewoluowałeś na jakiś wyższy stopień pojmowania.

To nie jest wyższy stopień pojmowania. Przez odrzucenie zakazu uwolniłem
tylko to co drzemie w każdym człowieku. Zakaz generuje szum biologiczny
(negatywne emocje), który to szum uniemożliwia dostęp do globalnych
zasobów Świadomości. Dokładnie tak jak dzieje się w każdym systemie
technicznym, w którym mamy do czynienia z przepływem i przesyłaniem
informacji. Szum w systemie informatycznym ogranicza również możliwości
przetwarzania informacji, gdyż nie wszystkie procedury są na działanie
szumu (zakłóceń) uodpornione. Im więcej zakazów tym mniejsze zdolności
do przetwarzania informacji i odwrotnie, im mniej zakazów tym możliwości
systemu rosną aż do chwili usunięcia ostatniego z zakazów. Po usunięciu
tego ostatniego zakazu możliwości przetwarzania informacji przez system
osiągną wielkość nieskończoną i będą się odbywać bezstratnie, gdyż
znikną wszelkie przeszkody i opory. System stanie się perpetuum mobile
drugiego rodzaju; co do perpetuum mobile pierwszego rodzaju to... waham
się. :-)


> Tak, jest mutantem nadczłowiekiem ;-)

Bez złośliwości pinokio; jestem takim samym człowiekiem jak Ty tyle,
tylko, że udało mi się zerwać kajdany ograniczające moją wolność
myślenia. A zgodzisz się chyba ze mną, że myśl jest zalążkiem każdego
działania.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chętne dziewczyny...?
Wojny ni ma, bez paniki proszę - Korea Północna LIVE
Zagrożenia duchowe
Prawicowy model rodziny.
Leoś jedź do Chin ;)))

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »