Data: 2001-07-04 10:09:37
Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: pk <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
>
> Dobre to dla takich powiedzmy jak my, zas tacy ktorzy kiedys
> mieliby zle - teraz tez maja zle, tylko czesciej rozgrywa sie to
> na naszych oczach i trwa 'dluzej'.
Widzisz Czarek mam pewne watpliwosci czy umiejetnosc cieszenia sie,
umiejetnosc bycia szczesliwym do konca proporcjonalna jest do
wyksztalcenia i statusu materialnego. Cel zycia nawet jesli jest glupi w
dalszym ciagu jest celem i rodzi sie z niego inspiracja. Gdy takiego
celu nie ma szczescie wydaje mi sie czyms powierzchownym i mglistym.
Osiagniete korzysci w pelni nie zaspokajaja - jest wieczny glod zeby
bylo wiecej, lepiej i przyjemniej - i do konca nie rozumie sie i nawet
nie ma wrazenia jaki jest ten ideal, cel ostateczny ;) Zycie czlowieka
przypomina wtedy stan pijanego do nieprzytomnosci alkoholika zablakanego
gdzies na ulicy nie pamietajacego nawet jak wyglada i gdzie polozony
jest jego dom.
i tyle na dzis mojej depresji ;)
zdrowia
pk
|