Data: 2004-01-11 20:08:19
Temat: Re: Rysunki
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. EvaTM<- bts90c$kec$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
> Na razie zuważam, że ty łapisz bejzol i grzmocisz tych mniejszych.
Jak można grzmocić mniejszych będąc jednocześnie najmniejszym? :D
Coś tam bąknęłaś o moim 'oświeceniu' - tutaj się zgadzamy :D
> Zachowujesz się, jak Edytka ;) - nie podoba ci się poziom i ?
Edytka /oprócz w.w. - notabene całkiem błędnie/ jest w 100% kobietą -
jak na mój gust.
Enkapsulacją 'wali' po jądrach aż miło ;)
Pisałem o tym. Nie czyni to z niej Psychologa - ale ma jeszcze trochę
czasu.
Wyjaśnienie: Edytkę gnębi BEZRUCH który tutaj zapanował. Uważa, że
lepsza jakakolwiek dyskusja od CISZY.
/to tak gdybyś tego nie złapała :)/.
> Zaproponuj więc ciekawe wątki i bierz w nich udział.
Sugerujesz, że można to zaplanować i przewidzieć.
Sugerujesz, że bycie na PSP można sprecyzować, usystematyzować?
Tak się jakoś dziwnie dzieje, że Ty swoim garem przeganiasz tych, co
ciekawie piszą.
Tym samym nie mam z kim gadać. Paradoks, cio?
> Jak na razie niczego prócz dokładania słabszym
j.w. :D
> i tęsknoty za równie chamskimi MIszczami nie stwiedzam.
I tu Cię mam :)))
Wiedziałem, że wciągiesz nie związany wątek...
Uderz w kuchnię a garnek zawarczy :)
> pa, Tonuś ;)
pa, Evcia ;)
oTTo
p.s. pisałem kiedyś o takich 'ASCII-szekszualnych' ciągotkach w Twoją
stronę ;)
Zmieniłem zdanie ;)
Zdecydowanie wybieram Edytkę - nawet razem z Przemkiem, na drugiego ;)
--
Albert Einstein poproszony, by opisał radio tak odpowiedział: "Widzi pan,
telegraf, jest to coś w rodzaju takiego bardzo, bardzo długiego kota.
Pociągnie go pan za ogon w Nowym Yorku, a jego głowa miauczy w Los
Angeles. Rozumie pan? Radio działa dokładnie na takiej samej zasadzie:
wysyła pan sygnały tutaj, a oni odbierają je tam. Jedyna różnica polega na
tym, że nie ma kota"
|