Data: 2017-05-12 21:25:23
Temat: Re: Rzucałam dzisiaj mięchem
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
stefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-05-12 o 11:11, Ikselka pisze:
>> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>> Wystarczy z tego sklepu zrezygnować.
>>
>> Że dopowiem jeszcze - moje niegdysiejsze doświadczenie ze sklepem
>> sprzedającym knurzynę: był sobie naprawdę fajny prywatny sklep mięsny,
>> mięso zamawiałam tam w ciemno, telefonicznie, odbierając spakowane, bez
>> oglądania, bo zawsze było super. Klienci walili drzwiami i oknami. Przyjęto
>> więcej personelu, powiększono lokal, interes kwitł.
>> Aż tu pierwsza wpadka - knur. Przemilczałam, myśląc "Przypadek,
>> przeoczenie". Za chwilę święta, spory zakup - znowu knur. Tu już odwiozłam
>> mięso - także to podgotowane/podpieczone. Wchodząc do sklepu zastałam
>> sytuację, w której dwie klientki właśnie BARDZO głośno reklamowały knurzynę
>> z pretensjami, że to kolejny taki zakup.
>> Moja reklamacja oczywiście również doszła do skutku. Mięso kupiłam w innym
>> sklepie, a od tej pory moja noga nie stanęła w tym "fajnym".
>> Knurzy interes widocznie szedł tam pełną parą, bo... tego sklepu już dawno
>> nie ma.
>>
>>
>>
>
> Dz.U.04.158.1655
> ROZPORZĄDZENIE
> MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1)
> z dnia 22 czerwca 2004 r.
> w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji świeżego mięsa z bydła,
> świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych, umieszczanego na rynku
> § 13.
> 1.Świeże mięso pochodzące od niekastrowanych knurów używanych do
> rozpłodu, świń wnętrów lub obojnaków oraz niekastrowanych knurów o wadze
> tuszy powyżej 80 kg, których tusza nie wydziela silnego zapachu
> płciowego i jeżeli po 24-godzinnym wychłodzeniu mięsa i po
> przeprowadzeniu próby polegającej na gotowaniu lub pieczeniu mięsa w
> celu wyczucia wyraźnego zapachu płciowego - zapach ten nie jest
> wyczuwalny, może być użyte wyłącznie do wytworzenia produktów mięsnych w
> zakładzie przetwórstwa.
No i fajnie. Co w związku z tym? Czy pisałam coś, co temu przeczy?
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|