Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!newsrouter.ch
ello.at!newsfeed01.chello.at!news.chello.at.POSTED!53ab2750!not-for-mail
From: Magdalena Nawrocka <m...@w...fr>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: SMIERC
Reply-To: m...@w...fr
Message-ID: <d...@4...com>
References: <b62fpv$p5j$1@atlantis.news.tpi.pl> <b62loc$oo4$1@inews.gazeta.pl>
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.93/32.576 English (American)
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 62
Date: Sat, 29 Mar 2003 10:11:07 GMT
NNTP-Posting-Host: 213.245.68.63
X-Complaints-To: a...@c...fr
X-Trace: news.chello.at 1048932667 213.245.68.63 (Sat, 29 Mar 2003 11:11:07 MET)
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Mar 2003 11:11:07 MET
Organization: Customers chello France
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:193839
Ukryj nagłówki
On Fri, 28 Mar 2003 23:27:08 +0000 (UTC), "puesto"
<p...@N...gazeta.pl> wrote:
>jeżeli chodzi o swiadomość nieuleczalnej, postepującej choroby osobiście
>spotykam się najczęściej z z 2 skrajnymi nastawieniami: ostateczną postawą
>całkowitej rezygnacji, zniechęcenia, biernego oczekiwania na śmierć, z
>drugiej strony wiara i nadzieja, stojąca często w sprzeczności z rokowaniem
>lekarzy, połączona z ogromną wolą życia (bez wnikania w mechanizm
>psychologiczny tego typu nastawień, bo to inna bajka)
>pozdrówka :-)
KTO NASTEPNY...
Przyznam sie od razu, ze nienawidze nekrologow. A tu jak
na zlosc bombarduja mnie jeden za drugim, Znow ktos zmarl, tam
zgaslo sie innemu. Zegnaja sie z tym swiatem ludzie wielcy i
slawni, jak rowniez i ci wszyscy anonimowi. Najgorzej zaczac
sie wsluchiwac w majestatyczne zalobne dzwony. Mamy wrazenie,
jakby rozbrzmiewaly coraz czesciej. Krecimy sie niespokojnie,
pelni obaw, narzuca sie pytanie: kto nastepny?
Kto nastepny?... Moze ja, moze on, moze ona, w kazdej
minucie ktos odchodzi. I ten szlachetny i najwiekszy zbereznik,
i ten za i ten przeciw, i biedny i bogaty, i ladny i brzydki, i
hipochondryk i ten biegajacy sciezka po zdrowie. Czy jest w tym
jakis porzadek, kolejnosc, logika? Sens a moze fatum? To sa
dopiero pytania! Nieodwolalnosc, bezwzglednosc, ostatecznosc.
Czlowiek jest wlasciwie jak wiotki listek rzucony do rwacej
rzeki, ktora wczesniej czy pozniej wtraci go w unicestwiajacy
wir.
Osobiscie z Pania Wiedzma Smiercia jestem cholernie na
bakier. Jakos trudno mi ja zaakceptowac. Za kazdym razem, gdy
sie do mnie zblizy, odpowiadam jej glupio bezsilna rewolta.
Kazda smierc odbieram jako koniec tej jednostkowej,
niepowtarzalnej, konkretnej ludzkiej historii. Czy to ktos
wielki odchodzi, czy widze anonimowe ofiary drogowego wypadku
rozrzucone na poboczu drogi - byl i go nie ma - za kazdym razem
oplakuje i buntuje sie od nowa. Czy ta absolutna rownosc wobec
Nieuniknionego jest nam dana jako pocieszenie?...
Pytam, bo wciaz nie wiem, bo nie potrafie zrozumiec.
Chociaz jedno juz zrozumialam - tu nie ma nic do zrozumienia,
trzeba sie z tym pogodzic i basta. Ta madrosc-akceptacja
przychodzi podobno z wiekiem? Jesli tak, to pod tym wzgledem
troche mi sie spieszy, by sie wreszcie zestarzec:-((((. I
jeszcze jedno zrozumialam - nie ma nic cenniejszego ponad
ludzkie zycie. Trzeba je cenic, i trzeba je chronic. Choc wiem,
ze brzmi to bardzo frazesowato, banalnie, ale tak to widze i
wiele trudnych spraw naszego pogmatwanego "cywilizowanego"
swiata (aborcja, eutanazja, kara smierci, uposledzenie,
kalectwo) rozpatruje wlasnie pod tym katem. Zycie i jeszcze raz
zycie. Nie miejcie mi wiec za zle, jesli przyjdzie mi sie co do
tego powtarzac.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
|