> Czy ktos moze polecic jakis przepisik na sorbet?

Rany, znam mnóstwo, więc może taki co go sobie przedwczoraj robiłem:
- bierzesz tak na oko kopiatą szklanke malin, wrzucasz do tego cukier,
miksujesz z jogurtem (sorry, to wszystko robię na oko) albo jogurtem
ze śmietaną (lepsze), do tego troszkę soku z cytryny. Mniej więcej
łyżeczkę żelartyny rozpuszczasz w gorącej wodzie (wcześniej trzeba ją
namoczyć)i wmiksowujesz ją powoli w masę owocową (powoli, bo musi sie
idealnie równomiernie rozmieszać). Na koniec ubijasz piane z jednego
białak, łaczysz jedno z drugim ostrożnie (coby piana nie opadła) i do
zamrażarki. Teraz tylko trzeba poczekac aż sorbet stężeje (ale nie
zamarznie!), wyjąc go, wymieszać dokładnie i znowu do zamrażarki.
można tę czynność powtórzyć. Gotowy, jak bedzie miał ziarnistą, niemal
sypką strukturę.
Zamiast bawić się z żelatyną można zastosować ze dwa surowe żółtka,
ale wtedy mieszania jest więcej.