Data: 2007-02-19 23:57:37
Temat: Re: Samotność doprowadzająca do depresji.
Od: "Abnegat" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "shia" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:45da03c1$0$13197$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Mam taki problem. Nie znosze samotnosci. Ale to nie w takim sensie, ze
>> sie
>> nudze, ale kiedy wejde do pustego mieszkania, to dostaje momentalnie
>> przypływu
>> depresji. Nie znosze cholernej ciszy. Braku moziwosci odezwania się do
>> kogokolwiek.
>
>
> Wydaje mi sie, wiekszosc ludzi czuloby sie tak samo wracajac do pustego
> mieszkania... Mnie sie zdarzyla taka sytuacja kilka razy, i czulam sie
> wtedy okropnie - dla zabicia tej dokuczliwej ciszy wlaczalam glosno radio,
> i musze powiedziec, ze sporo pomagalo. Najszybszym jednak rozwiazaniem
> tego smutnego problemu wydaje sie zmienienie lokum/wspóllokatora, lub po
> prostu wziecie do siebie pary kociakow.
Może by mu starczył jeden kociak?;)
Pozdrówki
|