Data: 2024-06-08 15:53:23
Temat: Re: "Schabowe"
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan J.F napisał:
>>> Natomiast maluch to wyrób samochodopodobny, i musi być tanszy od
>>> normalnych samochodów.
>> Maluch nie był wyrobem samochodopodobnym. Jak byłem we Włoszech tuż
>> przed premierą fiata 126p, to tak z osiemdziesiąt procent samochodów
>> na ulicach to były pięćsetki. Taki był wtedy mainstream.
>
> Moze we Włoszech. Reszta Europy wolała golfa albo polo :-)
Przecież golf jest młodszy (trochę) od malucha. Wcześniej volkswagen
kojarzył się jednoznacznie z garbusem, tego też było mnóstwo na ulicach.
Francuzi wciąż jeździli citroenami 2CV i renault 4. Włoskie auta były
faktycznie najmniejsze w tej grupie, ale nie jakoś bardzo znacząco.
Opowiadania o "wyrobach samochodopodobnych" ma to samo podłoże,
co myślenie, że czarnobiały obraz w telewizorze świadczy o awarii
odbiornika. W wielu krajach Afryki nigdy nie było czarnobiałej
telewizji, pominęli ten etap rozwoju.
>> Nawet późne sześćdziesiąte. Premierę miał w Polsce w 1967 roku.
>> Staniał zanim przyszedł Gierek. Chyba po prostu w Grudniu 1970,
>> razem z parowozami.
>
> Być może. Ale dało się kupić tak po prostu ?
> średnia krajowa w 67 t bylo 2016 zl, w 1970 2235.
> 6 lat pracy tylko na auto ...
To było źródłem anegdot czasu PRL. Ktoś opowiadał, że kilkanaście lat
zbierał pieniądze, by kupić syrenkę, a na to człowiek z Zachodu mówił,
że on nie potrzebuje czegoś tak luksusowego, jemu wystarczy taki za
dwie pensje. Ja upokorzenia tamtych lat odreagowałem w ten sposób,
że tuż po upadku komuny kupiłem sobie samochód za tygodniowe dochody.
--
Jarek
|