Data: 2002-11-15 02:02:02
Temat: Re: Schabowe inaczej - Cz. 2
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
>
> Magdalena Bassett wrote:
> >
> > Dzis na obiad robie nadziewane schabowe. Kupilam dwa piekne, grube na 3
> > cm schabowe z koscia, bo podobno z koscia maja lepszy smak, i uracze was
> > sprawozdaniem z procesu. Ide teraz do kuchni, za chwile napisze, jak je
> > przygotowalam. Do nadzienia mam zamiar zuzyc grzyby, chleb, seler,
> > papryke, przyprawy, ale zobaczymy, co mi fantazja podyktuje. Cdn.
> > Magdalena Bassett
>
> Ciag dalszy.
>
> Pieprz, sol, szalwie i oregano zmiazdzylam na proszek. Tym wysmarowalam
> schabowe, a reszte zuzylam do nadzienia.
> Nadzienie:
> 1 mala cebule
> 6 duzych pieczarek
> 1 lodyga selera
> 1/2 czerwonej papryki
> szklanka bulionu
> 2 kromki czerstwego chleba
> 1 lyzka oleju z nasion winogron
> 1 lyzka masla
>
> Cebule, pieczarki, papryke posiekalam na drobno ( w robocie kuchennym,
> kazde osobno). W glebokiej patelni podsmazylam cebule na oleju, dodalam
> maslo i pieczarki, podsmazylam chwile, dodalam papryke i seler i reszte
> ziol (okolo 1 lyzeczki). Podsmazylam 2 minuty, dodalam szklanke wolowego
> bulionu i poddusilam 5 minut. Dodalam chleb i odrobine wody, bo bylo za
> suche. Grube schabowe nacielam poziomo, jak kieszen, w wachlarzowatym
> ksztalcie (otwor maly). Teraz nadzienie stoi w zamrazalniku, zebym mogla
> je chwycic palcami i nadziac. Piec rozgrzany czeka (do 325F/162C). Mam
> przygotowana mala szklana "blache". Ide nadziac.
> MB
Ciag dalszy.
Nadzialam. Sam akt nadziewania tych schabowych taki byl troche
seksualny. Moze piwo w tym pomoglo. Ciemne, dobre, geste piwo. OK,
nadzialam te "kieszenie", posmarowalam blache olejem, umiescilam
schabowe, zawinelam reszte nadzienia w kulke z folii aluminiowej, bo
szkoda mi bylo wyrzucic, i umiescilam obok schabowych. I teraz tak se
mysle: kartofle? bleeee, nie pasuja mi do tego chlebowego nadzienia.
Wiec co? mam brukselke, ktora kocham. Umylam obralam,. wlozylam do
innego zaroodpornego naczynia wysmarowanego maslem, z przykrywka, i
wstawilam do pieca razem ze schabowymi. Nigdy przedtem nie pieklam
brukselki, zobaczymy, co wyjdzie. Ide zrobic zurawiny
1/2 kg surowych zurawin
200 gr cukru
200ml wody
doprowadzic do wrzenia, pogotowac, az wiekszosc zurawin peknie, przelac
do naczynia i wstawic do lodowki.
Cdn.
MB
|