Data: 2009-10-08 08:49:01
Temat: Re: Seksualność osób niepełnosprawnych
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Yelo" <r...@t...op.pl> wrote in message
news:haj04i$shf$1@news.onet.pl...
Redarcie,
mi sie ta dyskusja nie podoba z jednego powodu.
_To_dyskusja_teoretyczna_
I tak mamy
"rodzicow ktorzy za bardzo izuluja swoje niepelnosprawne pociechy"
a przeciez "nalezalo by im zapewnic lepszy rozwoj"
itd. itd. itd. przerzucamy sie "dobrymi radami" siedzac wygodnie
za komputerkiem.
A ja chcialbym zobaczyc jak majac kogos takiego pod pod opieka
przez cale jego zycie, jak realizujesz te cele.
MZ, nie umialbys. Mimo tej teoretycznej mardosci.
Nie potrafilbys nawet zadzwonic do agencji i zalatwic kogos kto
zaspokoi Twojego podopiecznego.
---
Mam wrazenie ze stajemy spoleczenstwem Teoretycznej Madrosci,
z ogromna wiedza teoretyczna,
a w praktyce nie potrafimy zdzialac nic.
Co wiecej - teoretyzowanie jest zaslona dla naszej nieudolnosc!
Znam takie przyklady z wlasnego zycia:
pracowalem kiedys z mlodszymi od siebie ludzmi,
ktorzy czasami pouczali mnie jak LEPIEJ nalezy zrobic pewna rzecz.
Wtedy zawsze odpowiadalem spokojnie:
"to moze Ty sie tym zajmiesz i zrobisz cos lepiej?".
Odpowiedz byla jedna: "Nie, zrob to jednak Ty".
I do tego sie to sprowadza. To jak z rzadem Tuska: duzo gadania o cudach,
rozwoju, mozliwosciach, a w praktyce - nieudolnosc i zenada.
Duch
|