Data: 2004-03-08 08:15:57
Temat: Re: Sernik nie sernik...
Od: "Iwona" <i...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vicky S. ( v...@p...tylko.onet.bez.pl.tego ) napisał:
>
> Tak myślałam, ale się boję... Bo ostatnio jak dodawałam do sera żelatynę
> to zrobiły mi się paskudne grudki żelatyny :-( Jak tego uniknąć?
> (dodawałam ciepłą rozpszczoną żelatynę do sera, zimna zaraz gęstniała i
> robiła się "galaretowata")
>
Możesz też zrobić sernik tęczowy.
Na jedno opakowanie serka homo - jedna galaretka owocowa. Chłodną, ale
płynną galaretkę zmiksować z serkiem.
Ja robię z pięciu warstw o różnych smakach i kolorach oczywiście.
Nie daję żadnego spodu, tylko tortownicę uszczelniam masłem i wylewam
zmieszany serek z galaretką. Gdy warstwa stężeje, dod. następną itd.
Nabardziej przepadają za tym dzieci.
Sądzę, że to samo można zrobić z jogurtem, ale do rozrabianej galaretki
trzeba by dod. 2-3 łyżeczki żelatyny(takiej co to nie trzeba gotować).
I porządnie wymieszać. Robię tak z ubitej śmietany 30-36%. Jest też pyszne.
Iwona
|