Data: 2010-12-21 22:06:17
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Dec 2010 23:02:15 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2010-12-21 22:46, Ikselka pisze:
>
>>>>>> Coś z kupnych ciastek (brrr).
>>>>>> To już lepiej byłoby upiec kruchy blat - prościzna, a jednak COŚ.
>>>>>
>>>>> A tiramisu może być na kupnych biszkoptach?
>>>>
>>>> A w życiu. A i Amaretto też tylko własnoręcznie pędzone.
>>>
>>> A kawa z własnego poletka przy domu. I obowiązkowo luwak w klatce :D
>>
>> Przede wszystkim własnoręcznie upalona, osobiście zmielona w żarnowym
>> młynku i własnoręcznie zaparzona :-)
>
> No to jest przecie tak oczywista oczywistość, że nawet o niej nie
> wspominałam.
Dla mnie podobną jest kandyzowanie skórki pomarańczowej itp.
|