Data: 2010-12-22 15:14:45
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: "Szpilka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ielsff$kc9$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-12-19 20:19, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-12-19 20:14, krys pisze:
>>> Aicha wrote:
>>>> W dniu 2010-12-19 19:48, krys pisze:
>>>>
>>>>>> Ja piszę o wszystkich serach tzw. sernikowych, czyli mielonych,
>>>>>> sprzedawanych w kubeczkach. Wypróbowałam różne rodzaje i każdy przy
>>>>>> miksowaniu mikserem robi się rzadki.
>>>>>
>>>>> Aha. To ja takich nie nabywam.
>>>>
>>>> Ja też nie. Widziałam, z czego się je robi.
>>>
>>> Ja nie widziałam, ja czytam składy. Niedługo zostanę Amishem przez to.
>>
>> Sęk w tym, że na składzie jest przeważnie podane: ser, serwatka, ew.
>> śmietana albo masło.
>>
>> Ale ja też się już wycofuję z kupowania tego, przynajmniej w celach
>> wypiekowych. Na jakieś pasty się nadaje, chociaż też już coraz rzadziej
>> korzystam. O wiele lepiej kupić zwykły biały ser i samemu rozdrobnić.
>
> A widzisz, ja zwykle używam albo taki z Kauflandu twaróg (marka
> K-Classic), albo z InterMarche (ale nazwy nie pamiętam, w 500gramowych
> pojemnikach). I jeszcze mi nigdy w trakcie miksowania (na najwyższych
> obrotach miksera) nie zrzedło. A sernik na zimno robię raz w tygodniu.
Ja używam do sernika twarogu aksamitnego dr oetkera.
Jeszcze nigdy mi się z nim nic nie stało złego, tzn miksowany, pieczony,
sernik pyszota.
Sylwia
|