Data: 2008-12-08 21:56:08
Temat: Re: Skad sie biora ludzie majacy potrzebe za wszelka cene niszczyc innych?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Gru, 17:06, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Fragile pisze:
>
>
>
> > On 4 Gru, 16:16, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> >> Wracajac do tematu, co to za mechanizm, za wszelka cene, manipulujac znanymi
> >> informacjami - zniszcyc druga osobe? Co w tych ludziach siedzi?
>
> > Lub czego im brak? Mz. brak im lagodnosci i dobroci... Brak pokory...i
> > spokoju serca, ktory moga uzyskac chyba tylko poprzez krytyke i
> > niszczenie innych. 'Jest w nich za to nienawisc i chec zabijania. Nie,
> > nie z pistoletu. Slowami. Albo wytoczyc atak frontalny z ciezka
> > artyleria i wszytskimi rodzajami broni: z niedyskrecja, kpina,
> > oszczerstwem, z wywlekaniem najbardziej intymnych spraw, z
> > przytaczaniem nieistniejacych dowodow - zeby na przedpolu nie zostalo
> > nic, zeby zrownac z ziemia, zniszczyc, zlikwidowac. Albo wepchnac jak
> > sztylet uwage, zlosliwosc, tak mimochodem, na marginesie, ale w
> > momencie wyczekanym, kiedy jest pewnosc, ze chwyci, ze zapadnie w glab
> > duszy. A potem cieszyc sie owocem swojej akcji, gdy od tych ofiar
> > ludzie odwracaja sie jak od trupow...'
>
> wyszczuwam w tym jakiś konkretny zaprzeszły konkret...
>
Nie miej zbyt wielkiego zaufania do swoich przypuszczen. Rzeczywistosc
bywa zaskakujaca...
Pozdrawiam,
F.
|