Data: 2010-07-02 08:31:23
Temat: Re: Smakołyk rybny.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 2 Jul 2010 10:24:16 +0200, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1thh1qrkryqvf.1nh0px1jvozao$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 2 Jul 2010 08:30:20 +0200, Misiek napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ycr9erv7m6aa.gx5tjz3l3b4u$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 01 Jul 2010 13:38:39 +0200, E. napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>> zalewamy marynata
>>>>>>> octowa (tradycyjna, jak do innych przetworow)
>>>>>>
>>>>> Uwaga na sól!
>>>>> Jeżeli solimy i dodajemy pieprzu do ryby do zalewy soli prawie nie
>>>>> dodajemy.
>>>>> Do słoików wkladamy rybę raczej zimną. Osobiście robię tego duże ilości
>>>>> - najpierw smażę, odkladam na bok, przygotowuję zalewę w tym zasie ryba
>>>>> stygnie.
>>>>> Rybę obtaczamy w mące, bez jajka, smażymy na złoto.
>>>>> Zalewę - woda, ocet 3:1 lub 4:1 jak kto lubi (ja nie lubię smaku octu -
>>>>> używam tyle by był winny posmak), trochę cukru, liść laurowy, ziele
>>>>> angielskie. Do gotującej się zalewy wrzucić pokrojoną w krążki cebulę,
>>>>> gotować 5 min. gorącą zalewą zalać ryby, słoiki zakręcić. Nie trzeba
>>>>> pasteryzować, wytrzymają spokojnie pół roku (albo i dłużej acz nie
>>>>> próbowałam).
>>>>>
>>>>> E.
>>>>
>>>> Dzięki za cenne uwagi. Po niedzieli się "zasadzam" na te zamrożone dwa
>>>> wiaderka ryb... Będzie jak znalazł jako atrakcja numer dwa na
>>>> przyszłotygodniową weekendową bliższo- i dalszosąsiedzką imprezę z
>>>> pieczonym prosiakiem.
>>>> (Pieczemy prosiaka sami, nadzianego kaszą gryczaną, w piecu chlebowym u
>>>> sąsiada)
>>>>
>>>
>>> sama jestes prosiak !!!!
>>
>> :-)
>>
>>> Kurna dobrze ze przez interka nie da sie 'zapachow" przeslac, bo pewnie
>>> bys
>>> rto zrobila (oczywisacie chodzi o zapachy wydobywajacesie podczas
>>> pieczenia
>>> tegoz prosiaczka)
>>
>> Może wymyślą wkrótce sposób na przesyłanie zapachów, może też smaków...
>> Wtedy nie trzeba byłoby jeść, tylko delektowałby się człowiek przy kompie
>> ulotną częścią materii, zamiast tym niepotrzebnym, ciężkim,
>> tłuszczowo-białkowym balastem...
>> :-D
>
> Sex biznes były święcił największe triumfy - smak i zapach kobiety do zimnej
> deski...
Tu akurat tylko Twoja zgryźliwość by szczytowała ;-pPP
|