Lia wrote:

> Dnia 2003-11-13 19:04:50 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach przyrody grupowicz *Marcin E. Hamerla* skreślił te oto
> słowa:
>
>
>> Z ciekawosci zajrzalem tam. Bardzo spodobal mi sie jeden ze
>> skladnikow: 'granulat sojowy'.
>
> A mnie niezmiennie ciekawi, dlaczego wegeterianie zywiacy sie tak a nie
> inaczej z powodow ideologicznych, czesto potepiajacy padlinozercow maja
> takie nazwy na swoje potrawy? Czy jak czytaja na opakowaniu "smalec" to im
> sie to zle nei kojarzy?

na tym, jakiego używam, nie ma tego słowa.
Jestem co prawda mięsożerny (właściwie wszystkożerny), ale wolę smarowidło
wegetariańskie od prawdziwego smalcu. Ot taka siurpryza.

Waldek