Data: 2006-08-22 22:54:45
Temat: Re: Sokownik do nalewek?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kresowiec napisał(a):
> [...] Niemniej jednak coraz bardziej przekonuje mnie pomysl Jerzego,
> by te wytloki owocowe przepedzic. Chyba zaczne zbierac na alembik.
Kurde, to nie mój pomysł tylko ...no nieważne. Najpierw te owoce trzeba
rozkruszyć, pozbawić pestek, może nie wszystkich, nasypać cukrem, zalac
woda i macerowac przez czas jakiś, mozesz tez dodać wedle uznania trochę
korzennych przypraw, jak to sie przegryzie, musisz wąchać kiedy osiagnie
ten bukiet zapachowy na jakim ci zależy [to może być kwestia paru
godzin] to wówczas do alembika. Nie musi być dużo owoców ani cukru, to
kwestia wyczucia smaku, kurde Irku wysil trochę wyobraźnię. Z tego co
wydystylujesz to tak naprawdę otrzymasz zaprawe do wódek typu, no
własnie likier? nalewka? itd., itp.
> A tak przy okazji. W tym roku dosyc obficie obrodzil mi deren o zoltych
> owocach. Cornus mas 'Flava'. Bardzo stara odmiana, klon po raz pierwszy
> wspomniany w XVIII wieku. Bedzie tego na sloik nalewki. Juz nawet nazwe
> wymyslilem: nalewka dereniowa jasniepanska. Ale gdybyscie zobaczyli
> owoce bulgarskiej odmiany 'Kazanlak' to by Wam szczeki poopadaly. Cos
> niesamowitego! Takie duze i piekne. Ale to tez mlode drzewko i niewiele
> ich.
Możesz mi wysłać zdjecia owoców. Tylko mi nie mów, że nie masz czym
zrobic zdjęć.
:-P
pozdr. Jerzy
|