Data: 2004-05-09 12:02:56
Temat: Re: Sos bulgarski
Od: "Gusiek" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magi" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7l0j0$hhj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Witam.
> Wczoraj bylam w rewelacyjnej restauracji bulgarskiej VARNA. Wystroj moze
nie
> bardzo zacheca do spedzenia tam czasu, ale jedzenie jest fantastyczne;
> podobnie jak i obsluga. Ceny sa do przyjecia. Za obiad dla 4-ech osob z
> dwoma butelkami wina i przystawkami zaplacilismy 170 zlotych.
> No ale nie o tym mialo byc. Podano nam sos - bardzo gesty, czerwony,
> slodko-pieprzno-pikantny. Czuc tam bylo pomidory i inne warzywa (chyba
> cukinie czy kabaczka). I mam wlasnie pytanie o ten sos. Co to byl za sos?
> Moze ktos zna jego nazwe? Albo nawet i przepis na ten sosik:)
To pewnie lutenica. Podobno można kupić u nas w sklepach bułgarskich. Podam
Ci skład ze słoika: puree pomidorowe, puree z czerwonej papryki, cebula,
cebula czosnkowa (? pewnie czosnek), tłuszcz roślinny (olej słonecznikowy),
mielona czerwona papryka słodka, pieprz czarny, ziele angielskie, cukier,
przyprawy, sól. Uff - tyle mojej znajomości bułgarskiego.
Haha, na końcu dopiero zobaczyłam, że jest też skład po angielsku! Cebula
czosnkowa, to oczywiście czosnek.
Jak kiedyś znajdę czas, to przetłumaczę Ci przepis na domową lutenicę, bo
przywiozłam sobie książkę kucharską. Wiem, że można też dodać cukinię albo
bakłażana.
Pozdrawiam, Agata
|