Tez ciekawie, zupelnie bez oleju.
Tak sobie mysle, ze to moze kwestia oliwy, a raczej tego, ze jej zapach mi
jakos nie podchodzi ( extra virgin, uzyskiwany na zimno z pierwszego
"wycisku" czy jak sie to tam nazywa ). Ale ta cytrynka brzmi bardzo
zachecajaco.
Tylko w jakich mniej wiecej proporcjach?

Pozdr.,
Danka

"rena" <r...@a...net.pl> schreef in bericht news:3a842682@news.vogel.pl...
> moj sos na lagodnie to: sok z cytryny, czosnek i sol, a w wersji ostrej
> zamiast cytryny ocet.
>
>
> ja szaleje za ta wersja cytrynowa. oleju nie dodaje
>
>