Elwood wrote:

> A może najtaniej będzie nauczyć się gotować ryż? A jak komuś zostaje część w
> formie przypalenizny to ma za duży ogień podczas gotowania i nie miesza go
> delikatnie podczas gotowania.
> Pozdrawiam
> Boże specjalny garnek do ryżu..hihihi, a może specjalna patelnia do
> jajecznicy i specjalny czajnik do gotowania wody, żeby się niektórym
> mistrzom nie przypalała?

Boze, specjalna maszyna do prania ubran? Przeciez mozna recznie! Lodowka? Po
co, przeciez mozna kupowac ze sklepu codziennie. Plyn do mycia podlogi? Po co,
przeciez mozna szorowac szrobrem na kolanach, az bedzie czysta. A po co biezaca
woda, mozna przyniesc we wiadrach ze strumienia, itd, itp.

Garnek do ryzu jest fantastyczny, ryz zawsze wychodzi dokladnie tak samo. Nigdy
inaczej ryzu nie gotuje, choc przez lata gotowalam w normalnych garnkach, az w
koncu dostalam ten chinski, i nic innego nie chce. Moje proporcje na ten garnek
sa: 1.5 ryzu plus 2 wody na bialy ryz i 1 ryzu plus 3 wody na brazowy ryz.
Magdalena