Data: 2011-01-28 14:27:46
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar wrote:
>> Nawet jeżeli nikt by tych "odkładanych na emeryturki" pieniędzy
>> złodziejsko nie przejadał i chciałby je uczciwie inwestować, to w co
>> miałby inwestować, jeżeli nie będzie nowego pracującego pokolenia
>> wytwarzającego zysk? Procenty na lokatach nie biorą się przecież same
>> z siebie, tylko są generowane przez ogólny wzrost gospodarczy, czyż
>> nie tak? To, co odkładasz, to tylko kapitał, który i tak niewiele
>> będzie wart za 40 lat, jeżeli gospodarka nie będzie się rozwijała. Tak
>> czy owak - "emeryturki" są tylko w naszych dzieciach.
>
> Za pieniązki wkładane do ZUS mogłabyś kupić spokojnie trochę (!)
> nieruchomości i żyć z wynajmu, odwrotnej emerytury lub ich sprzedaży
> długie lata.
Vilar, nikt ci nie zabrania tak mysleć :-)
Ale zastanowiłaś się co będzie jeśli za jakiś czas społeczenstwo będzie
się składać tylko z takich "starych Vilar z nieruchomościami", to komu
wy będziecie te nieruchomości wynajmować? Sobie nawzajem? Kto Ci POPYT
na ten wynajem zapewni? Komu ty to sprzedasz i za jaką cenę jeśli podaż
znacznie przewyższy popyt? :-)
Problemem nie jest to, że TY jedna tak myślisz. Społeczeństwo jako takie
posiada oczywiście pewien margines np. na jednostki wyjątkowo
egocentryczne, czy tez aspołeczne, czy tez myślące tylko i wyłącznie
kategorią WŁASNEGO interesu, czy też beztroskie (niepotrzebne skreslić
:-) ).
Problem sie pojawia, jeśli z jakichś względów zostaje (i to znacznie)
przekroczona bezpieczna liczba takich osób
Stalker
|