Data: 2011-01-28 15:06:30
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ihulsg$mo9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ihuldk$c65$1@usenet.news.interia.pl...
>> Vilar wrote:
>>
>>> W próżni drogi Stalkerze, to działa nasz kochany Zakład Ubezpieczeń,
>>> jako rozwiązanie nieprzemyślane, zbyt udziwnione, nieskuteczne i ...
>>> przerażające (bo jest w stanie załatwić nas wszystkich na cacy).
>>>
>>> Spodobało mi się to, co napisał CB o systemie kanadyjskim.
>>> Ale musiałabym to sprawdzić.....
>>
>> O systemie emerytalnym? On jest przecież obarczony tymi samymi wadami co
>> sytsem bismarkowski (różni sie tylko źródłem: zamiast składki emerytalnej
>> jest opłacany z innych podatków)
>
> A po drugie, to ryzykownie jest się nam porównywać z taką Kanadą czy
> Australią,
> które są państwami o ogromnych potencjałach surowcowych a niskiej gęstości
> zaludnienia. Proponuję dla odmiany czasem porównać siez Indiami,
> Pakistanem,
> Nigerią, Chinami - żeby zrozumieć, że co najmniej 3/4 ludności świata 'ma
> gorzej'.
Ale zobacz jak Indie się rozwijają.
Pewnie dlatego, że nie mają garbu w postaci systemu ubezpieczeń (powiedziała
niewinnie Vilar)
MK
|