Data: 2011-01-28 15:04:55
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ihulmd$m8a$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ihul8d$kam$1@news.onet.pl...
>
>> Bo Chironie jesteśmy już tak uwikłani w ten system (prawa nabyte), że
>> pozbycie się go wydaje się czymś całkowite nierealnym.
>> Choć też myślę, że byłoby to najlepsze.
>> Zrównać z ziemią i zrobić coś prostego, co zapewniałoby minimalne
>> bezpieczeństwo (np. ZUS płacony przez osoby prowadzące działalność
>> gospodarczą jest OK)
>
> Bożesz, ale Wy pieprzycie :)
> Ja rozumiem, że można mieć pretensje, że za dużo jest urzędasów a ich
> praca
> jest nieefektywna, a czasem, że ktoś wyprowadzi jakąś sumkę za granicę.
> To wszystko się zgadza.
>
> Ale nie da się'zrównać z ziemią' emerytów i rencistów :) Co najwyżej można
> ich nie zauważać - bo nie siedzą razem z nami w pracy, tylko cicho żyją
> w swoich mieszkaniach, ewentualnie przesiadują w przychodniach lekarskich.
>
> To jest ogromna masa ludzi z 'drogimi' problemami.
Hmm...
znowu pomieszałeś.
Zrównanie systemu z ziemią nie ma nic wspólnego z ludźmi - stąd informacja o
prawach nabytych.
System to: prawa, rozporządzenia, urzędnicy i te inne duperele jak siedziby,
systemy informatyczne itd.
Ludzie są beneficjentami lub niewolnikami tego systemu (w zależności od
spojrzenia i punktu siedzenia).
Mam wrażenie, że dziś myślisz trochę "w poprzek". Ale niech ci tam....
MK
|