Data: 2011-01-31 12:27:04
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ii69h2$vkd$1@node1.news.atman.pl...
> Od końca- w Chinach nauka jest darmowa, analfabetyzm nie istnieje. Owszem-
> wiele szkół lepszych stosuje dodatkowe opłaty- np za podręczniki,
> mundurki, etc- ale nie są to powalające pieniądze. Poziom w nich jest
> przyzwoity. PKP per capita jest mniejsze od naszego-gdzieś o 1/2- ale...
> realnie przy ich cenach- to wygląda trochę inaczej. Bezrobocia nie ma- a
> każdy pracujący ma pieniądze na podstawowe kwestie bytowe. Pracujący sami
> opłacają sobie lekarza- a w praktyce prawie każda firma funduje
> ubezpieczenia zdrowotne swoim pracownikom. Każdy może mieć bez problemów
> swoją firmę- podatki są niskie. Ich dzieci nie będą miały problemu
> naszych- lecz wręcz przeciwnie: to one będą ścigać swoich dłużników na
> czele z USA. W tych Chinach mieszka około 70-75% Chińczyków.
>
> Istnieją Chiny B, gdzie ludzie klepią biedę na roli, gdzie jest bezrobocie
> i analfabetyzm. Mieszka tam 25-30% Chińczyków. Mają problemy z nauką- bo
> nie ma w pobliżu szkół. Jednakże- biorąc pod uwagę ich przyrost
> gospodarczy (wiesz, że Niemcy mają ujemny?) ok.9-12% (sic!)- istnieją
> realne szanse na likwidację Chin B (może za wyjątkiem Tybetu- z przyczyn
> politycznych).
>
> Tak to wygląda- sporo się tym interesowałem, więc mogę ośmielić się trochę
> ekspercić :-). W rozmowie z Polakiem, który tam studiuje już 4 lata- jest
> zauroczony Chinami. Ich pogoda ducha jest dla niego wzorcem. No niestety-
> mój syn- mimo, że miał realne szanse na wyjazd- nie był zainteresowany.
> Cóż- jego sprawa.
Ciekawie prawisz. Widać mam nieaktualne dane.
A co z degradacją środowiska i z pracą dzieci ?
Skad się bierze to, że chińskie zabawki są tak tanie - czyli wielokrotnie
tańsze, niż np. polskie ? Jestem ciekaw, co wiesz na ten temat.
|