Data: 2006-01-02 21:08:43
Temat: Re: Sprzedam dusze..(zyciowa historia)
Od: "PowerBox" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43b9814d$1$17920$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Poznalam faceta-przypadkiem. Zaiskrzylo miedzy nami (inaczej nie da sie
tego
> okreslic).
- i ciekawe, że z tym iskrzeniem nic nie można zrobić. Samo się dzieje :-)
> To nie byla milosc ani nawet zakochanie (przynajmniej z mojej
> strony) tylko zostalismy sobie przedstawieni i wtedy poczulam ze to ten.
- jak już raz sie dozna tego jak może być to rzeczywiscie trudno pogodzić
się z czymkolwiek innym. Swoją drogą napisałaś ciekawe stwierdzenie. Czy
można nie kochać "tego" albo kochać "nietego". Na to wygląda.
> Kazalam mu wrocic do domu.
> Zakazalam mu sie odzywac do mnie i zmienilam numer.
> A teraz... sami wiecie.
- spokojnie, będą następni ;-)
|