Data: 2009-03-07 10:06:06
Temat: Re: Staję się nudna...
Od: "Saulo" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea <m...@o...eu>
got5rb$e1r$...@n...onet.pl
> Saulo pisze:
>
>> Mną nie wstrząsnął. Wstrząsnąć mogłoby coś, czego nie wiedziałem lub
>> na przykład pokazanie męki Jezusa z punktu widzenia oprawców.
>
> Nic nie poradzę na to, że wstrząsający jest dla mnie widok skóry
> odchodzącej od mięsa. Jestem w stanie zrozumieć ludzkie cierpienie bez
> oglądania szczegółów.
Nigdy czegoś takiego nie widziałaś ani o niczym takim nie
słyszałaś/czytałaś?
Nic nie zmienia to, że Jezus widzi w tym sens?
> Podobnie w filmach o miłości nie oczekuję garmażeryjnej pornografii.
Nie wiem, czego oczekiwałaś idąc na film o męce.
>> No, ogólnie głupio. Po co sięgnęłaś do jakichś moherów i ich
>> rzekomych potrzeb?
>
> Dosłowność służy wywoływaniu najprostszych emocji. Nie skłania do
> refleksji, a IMO ta jest najważniejsza akurat w temacie "Pasji".
Realistyczna surowość i brutalność mogą również zabijać te miłe emocje
komfortowego współczucia z fotela kinowego, jakie wywołują "mniej dosłowne",
zwykłe filmy.
Saulo
|