Data: 2010-09-07 10:08:31
Temat: Re: Starość
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 7 Sep 2010 10:32:39 +0200, Odmieniony Druch napisał(a):
> Uderza mnie to ze wiele osob widzi to tak negatywnie albo
> podejrzliwie (ten chrzest).
Tak, ja go tak (tzn podejrzliwie i negatywnie) widzę, a dokładniej - jako
kamuflaż bardzo dobrze sobie gdzies tam w głębi uświadamianych osobistych
dążeń i przekonań Pauliny, ubranie ich w pozory powodowania się jedynie
pragnieniami Babci. Wszystko dlatego, że własna sytuacja osobista i
wypowiadane na zewnątrz deklaracje w odniesieniu do wiary i Kościoła na
tyle się kłócą z tym, co wewnątrz, że dla uniknięcia tego typu rozterek
lepiej "zwalić" WŁASNĄ decyzję o chrzcie dziecka na "robimy według życzenia
Babci" - czyli wilk syty, i owca cała.
|