Data: 2002-02-17 20:30:28
Temat: Re: Stek pilnie poszukiwany
Od: "Ewa \(siostra Ani\) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jarek" <2...@p...fm> a écrit dans le message news:
3...@p...fm...
>
> Mieso musi byc wolowe i tluste. Jedna z tajemnic dobrego steka to tluszcz.
Nie
> moga to jednak byc kawalki tluszczu. Tluszcz musi byc w formie zylek
> przerastajacych mieso-czym zylki tluszczu drobniejsze i wiecej tym mieso
> lepsze i drozsze.
>
> > jak i sposób przygotowania.
>
> Najlepiej na grilu. Absolutnie nie przewracac kilka razy. W zasadzie smazy
sie
> raz z kazdej strony. Drugi raz to tylko chwilka potrzebna na zrobienie tej
> ozdobnej kratki jezeli komus na niej bardzo zalezy.
>
Niestety, musze zaprotestowac... pewne czesci wolowiny sa tlustsze i nadaja
sie na befsztyki, np. antrykot. Mieso jest lekko przerosniete tluszczem, i
niektorzy takie mieso lubia (ja tez). Ale, ale... nejdrozsza czescia miesa
na befsztyki jest poledwica o ktorej pisala Agata... ktora jest tez
nachudsza.
Co do kratki : w zadnym wypadku nie tworzy sie ona przy "drugim" razie
(przypuszczem, ze masz na mysli dosmazanie) ale wlasnie w fazie obsmazania
poczatkowego. Pochodzi zreszta stad, ze sa to slady kontaktu miedzy kratka
patelni i SUROWYM miesem, czyli mozliwe tylko na poczatku
smazenia/grilowania. C to zreszta chowac glowe w piasek : na podobnej
zasadzie funkcjonuje pietnowanie bydla (zywego)
Ewcia
--
Niesz !
|