Data: 2010-04-05 22:04:17
Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 05 Apr 2010 23:24:24 +0200, Chiron napisał(a):
> glob pisze:
>>
>> Ikselka napisał(a):
>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>>
>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn� atakuj�c�
>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
>>>> sztukďż˝ itd.
>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
>> Wio buraku do psychiatry___
>> Porównując proces do np. badania naukowego lub działania
>> matematycznego, jego wynik musi być zły, jeśli przyjmie się błędne
>> założenia, fałszywe tezy. Cała sprawa rozbiła się o krzyż i genitalia.
>> Otóż według LPR przedstawienie genitaliów obraża krzyż. Pytanie
>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
>> genitaliów jest obraźliwe? Rozumiem, że członkowie (sic!) LPR w
>> członku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, że jest to
>> przedstawienie obraźliwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
>> mogła jak sądzę mieć źródło owa negatywna ocena genitaliów). Tymczasem
>> członek w instalacji Nieznalskiej został przedstawiony naturalnie: nie
>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, członek nie jest w
>> stanie erekcji, nie ma żadnych elementów które przywoływałyby
>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, że ów członek przedstawia po
>> prostu członek i nic więcej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM PŁCI. Dopóki
>> nie zostanie nadany żaden kontekst, genitalia są tylko genitaliami,
>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. Są tylko częścią ciała
>> ludzkiego i nie mają żadnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uważam,
>> aby należało je negatywnie oceniać. Do zmiany stanowiska zachęcam
>> członków LPR choćby stwierdzeniem (korzystając z kościelnej sofistyki)
>> że Bóg stworzył genitalia jako instrument, narzędzie dzięki któremu
>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba że członkowie LPR
>> uznają, że ta część ciała Bogu wyjątkowo się nie udała (samokrytyka
>> członków LRP?), ale w świetle faktu, iż Bóg stworzył człowieka na swój
>> obraz i podobieństwo(zaraz, zaraz, panowie, Bóg też ma genitalia!) to
>> krytyka Boga trąci herezją. Amen. Jeśli w genitaliach par excellance
>> ktoś widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
>> Nieznalska chciała użyć jakiejś części ciała z zamyłem obrażenia,
>> użyłaby pośladków a w dodatku nie takich "zwykłych" pośladków, ale
>> wypiętego tyłka. Jest to bowiem w naszym kręgu kulturowym jedyna część
>> ciała uznawana za obraźliwą (pod warunkiem stosownego użycia czyli
>> wypięcia) i to już od średniowiecza, gdyż uważano wówczas, iż w tym
>> właśnie miejscu diabeł ma twarz. Natomiast członek jako taki nigdy nie
>> nosił w sobie znamion oceny, a jeśli, to ewentualnie pozytywnej, gdyż
>> był powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
>> elementami eksponującymi genitalia), nadto był symbolem płodności i
>> mężności. To najważniejszy w tym procesie błąd: założenie że genitalia
>> są obraźliwe jest fałszywe, dlatego reszta jest nieprawidłowa (czyli
>> do dupy, a nie do członka).
> czyli- określenie, za które każdy sąd na świecie (jak sądzę) "ch.j
> zwisły ci w mordę!" walnie karę- nie jest obraźliwe, jak wynika z
> Twojego pisania. No bo ani zwisający członek, ani usta- nie są symbolem
> obrazy, prawda?
> Jesteś tego pewien?
Spróbowałaby Nieznalska zawiesić umoczyć Gwiazdę Dawida w klozecie...
natychmiast dowiedziałaby się, co znaczy sąd i uczucia innych.
|