Data: 2006-04-15 22:39:06
Temat: Re: Stromatolog, tzw. onlay i cena :(
Od: LM <p...@n...sig>
Pokaż wszystkie nagłówki
PAweł pisze 15-04-2006 23:46:
>
> Żeby nie przedłużac tej , jak sie zdaje, do niczego nie prowadzącej dyskusji
> podsumuję, ze twoja postawa prezentowana powyżej (i we wcześniejszych
> watkach przez innych dentystów) przypomina mi np. zachowanie taksówkarza,
> który widząc rodzącą kobiete (występuje jej konieczność jazdy, tak jak
> konieczność leczenia zębów) proponuje kurs za cenę niewspółmiernie wysoką w
> stosunku i do ogólnego poziomu cen, jak i do wkładu pracy. Nie ukrywa on
> (tak jak i Ty) swojej ceny, a na pytanie, dlaczego tak drogo mówi, ze jak
> sie nie podoba to zawsze kobieta ta moze pojutrze pojechac autobusem....
> Cóż, mozna i tak, ale nie oczekuj, ze spotkasz się z wielką sympatią
> społeczenstwa..
>
>
Analogia nietrafiona, ponieważ większość pacjentów problemy z zębami ma
z powodu własnego zaniedbania, a nie z przyczyn losowych. Próchnica
pierwotna nie bierze się z powietrza, tylko ze złych nawyków
żywieniowych i higienicznych.
Ale faktycznie, ta dyskusja prowadzi donikąd.
EOT
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl
|