Data: 2002-06-21 11:48:28
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg <o...@f...sos.com.pl> wrote:
> Ja niczego nie zakladam. To Ty podales przyklad, ze moze wpasc w
> nowe srodowisko, ktore jest gorsze od poprzedniego moja odpowiedz
> tyczyla sie tego fragmentu.
ok. przepraszam.
Inteligentna osoba powinna rozpoznac z
> jakim srodowiskiem ma do czynienia. W tej chwili jest jeszcze
> czysta. Jesli nie rozpozna to jej wybor - staje sie zla, jesli
> rozpozna i nie wejdzie w to srodowisko jest dobra.
To sa dla nie dwie rozne cechy: inteligencja i moralnosc.
Tak jak inteligencja i inteligencja emocjonalna.
> Pod wzgledem moralnosci rowniez podzialow mozna dokonywac oczywiscie
> przyjmujac jakis punkt odniesienia (najczesciej wlasna kultura).
> Inaczej wyglada moralnosc plemienia buszmenow a inaczej maklerow
> gieldowych.
ale ta maklerow jest lepsza, bo maja lepsze rozeznanie?
>> a BTW to co rozumeisz przez moralnosc?
>
> Ogol wzorcow postepowania w okreslonych warunkach srodowiskach.
> Wiem, ze tutaj zachowuje sie tak a nie inaczej, bo tak trzeba.
to konformizm! ;-)
Pozdrowienia,
Krzsyztof
|