Data: 2004-10-12 14:19:12
Temat: Re: Suna - serdecznie namawiam.
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckgnds$dbd$1@news.onet.pl...
> "Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
> news:ckg9q4$erk$1@inews.gazeta.pl...
>> Jakiś czas temu poznałam uroki sauny i zachwycona korzystam z niej
>> ochoczo.
>> Więc może jeszcze jakieś panie zachęcę.
>
> szczerze powiedziawszy nie cierpie duzej wilgotnosci
> i goraca. nie wiem czy sauna rozni sie od np pogody kiedy
> za oknem 40 st przy 90% wilgotnosci,
Są też sauny suche. :-)
Więc bardzo mozliwe, że i Ty byś znalazła coś dla siebie.
Choć jak czytam odpowiedzi w tym wątku, to zaczynam rozumieć czemu tak mało
kobiet w saunie - większość najwyraźniej woli sobie ponarzekać i pomarudzić
niż pójść i zobaczyć jak jest faktycznie i że może być przyjemnie. :-/
ale ja wtedy doslownie
> wysiadam, tluszcz leje sie z mojej buzi,
No własnie, nie wiem jak to działa, ale też mam skóre przetłuszczającą się
ze skłonnościa do rozszerzonych porów i zaskórniaków, a po pobycie w saunie
o przetłuszczaniu się nie ma mowy, skóra oczyszczona, pory zamknięte. Raczej
trzeba się dośc intensywnie nawilżać i stosowac kremy lekko natłuszczające.
Nie pytaj mnie jak to działa bo nie wiem. Po prostu działa i jest przyjemne
i nie ma nic wspólnego z warunkami pogodowymi w mieście.
> a Ty piszesz ze sie zamykaja itp
Może sama sprawdź po prostu.
Mnie pierwszy raz na sunę mąż zaciągną prawie siłą i byłam pewna że mi się
nie spodoba. Poszłam żeby mu udowodnić że mam rację a on się nie zna - no i
udowodniłam - sobie że nie miałam pojęcia jakie to przyjemne. :-)
Sowa
|