Data: 2012-01-06 18:12:42
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadki
Od: JaMyszka <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 5 stycznia 2012, 22:28:48 UTC+1 użytkownik medea napisał:
> [...]
> >> 2 godziny? Nie za długo? Ale pomysł na pewno wykorzystam.
>
> Aha, Ty o schabie. Ja myślałam, że te zmielone kurzęce piersi tak długo
> gotowałaś.
Nie! Kurczę też "gotowałam" 2 h. Tak, wiem - kurczak szybko
dochodzi. Np. w "cudzie kuchennym" z Tupperware, zalana wrzątkiem
cała pierś drobiowa, już po 35 min jest miękka. Ale kiedyś znajoma
zwróciła moją uwagę na ewentualne pasożyty, które w tym procesie wcale nie muszą ulec
zniszczeniu. Dlatego zdecydowałam się na 2 godz. (no, nie znam się, ani nie mam jak
to sprawdzić empirycznie).
> [...]
> Bardzo mnie skusiłaś tym gotowaniem. A szynka też by się tak udała, jak
> myślisz? Mam jeszcze taką ładną kulkę szynki zamrożoną, a schabu akurat
> nie mam.
He, he, he... No to 1:1 jeśli chodzi o kuszenie ;p
Myślę, że szynka jest O.K. W końcu dać ją można do szynkowara;p
Ale nie ma potrzeby owijania ją folią aluminiową, która ma za
zadanie trzymanie kształtu (cienka rwie się przy tym). Ja bym owinęła nitką już
"cukierek" (czyli na wierzchu rękawa).
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
|