Data: 2004-07-17 07:02:51
Temat: Re: Świnia na Rynku!
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <cd9gmr$d7b$1@inews.gazeta.pl>,
"waldek" <A...@o...pl> wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
> > In article <cd994h$hir$1@inews.gazeta.pl>,
> > "waldek" <A...@o...pl> wrote:
> >
> >
> >> Codziennie w południe mistrz kuchni nadziewa na potężne szpikulce
> >> całego prosiaka, ca. 60-70kg. Bydlę kręci się do wieczora z
> >> czułością polewane wytopionym sosem. Głęboko ponacinana w kratkę
> >> skórka, piękny łeb z długim ryjem, aromaty skręcające trzewia -
> >> krótko mówiąc uczta jak u Ulricha von Jungingena.
> >
> > A co on ma do tego?
> >
> > Władysław
> ===
> Krzyżaków nie oglądałeś? Uczty na zamku? Tam właśnie wjeżdżał na stół taki
> prosiak. Ot, skojarzyło mi się :-)
Możliwe. Jednak wątpię, żeby na dworach europejskich w późnym
średniowieczu coś takiego podawali.
Władysław
|