Data: 2008-03-05 05:29:12
Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <fqka4v$kjo$1@node1.news.atman.pl>,
"Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:fqi5ue.ik0.0@poczta.onet.pl...
> > "Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com> wrote in message
> > news:fqi2u3$90o$1@node1.news.atman.pl...
> >> To według Ciebie Bóg jest wyimaginowany.
> >
> > A nie jest?
> > Potrafisz mi moze pokazac eksperyment dowodzacy istnienia Boga?
>
> Czyli nie jest wyimaginowane np istnienie fotonów? Ależ oczywiście, że jest.
> Kwarków, neutrino także.
W jakim sensie "wyimaginowane"?
> No ale od czego doświadczenie- o to Ci przecież
> szło? No to w takim razie czyń miłość.
A konkretnie?
> Zawierz całe swoje postępowanie Bogu-
> niech Cię prowadzi.
Bogu, którego istnienia ten "eksperyment" miałby właśnie "dowieść"?
> I nie oczekuj niczego w zamian. Nic- tylko módl się-
> najlepiej niech to będzie modlitwa dziękczynna- i czyń wokół miłość. Może
> nawet Ty w ramach takiego eksperymentu ZROZUMIESZ, że Bóg istnieje?
To oczywiście żaden eksperyment.
Władysław
|