> W dniu 7/11/10 5:00 AM, AW pisze:
> [...]
> > Nie têdy jednak droga.  Dysponuj±c ludzkim umys³em i pragn±c
poznaæ
> > rzeczywisto¶æ w wymiarze najszerszym - bez wzglêdu na
wystêpuj±c± w niej
> > lokalnie dezinformacjê - nale¿y bazowaæ na w³asnych
doznaniach pierwotnych a nie
> > na spreparowanej dla was papce koncepcyjnych prefabrykatów.
> >
> [...]
>
> A wiêc filozofia poznania d¿d¿ownicy..ona na pewno "doznaje
pierwotnie".
> Czego¶ bardziej g³upiego trudno sobie wyobraziæ, bo postêp
> (naukowy) w ogóle jest, poniewa¿ nie wymy¶lamy ko³a na nowo.
> Co wiêcej, dotychczasowe wykopaliska sugeruj± do¶æ lu¼ny
> zwi±zek pomiêdzy rozwojem biologicznym gatunku homo s. i jego rozwojem
> jako istoty cywilizowanej, a miêdzy odczuciami pierwotnymi i
> rozwojem cywilizacyjnym: Nasz gatunek, istnieje od co najmniej
> 100 tys lat, ale kultura dopiero od 30 tys (tzw rewolucja górnego
> paleolitu).
> --
> The only difference between a tax man and a taxidermist
> is that the taxidermist leaves the skin.   [Mark Twain]


A więc wierzysz święcie, że pojęcia jakie ci wpojono w łepek o nauce,
wykopaliskach, setkach tysięcy lat, itp, to rzeczywistość bardziej prawdziwa
niż własne doznania? A co będzie, jeśli będę cię tłukł po jajach młotkiem,
udowadniając jednocześnie w wielce naukowy sposób, że stanowi to właśnie
uzdrowienie oraz orzeźwiają przyjemność? Uwierzysz mi, prawda? Najpierw naucz
się odróżniać dane od interpretacji danych. Zaiste, daleko ci jeszcze do
dżdżownicy.


AW

.








--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl