Data: 2010-04-26 16:03:45
Temat: Re: Systematyzacja zaburzeń użytkowników psp
Od: sampi <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Kwi, 18:02, sampi <t...@a...pl> wrote:
> On 26 Kwi, 17:47, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
>
>
>
> > Ikselka pisze:
>
> > > Dnia Mon, 26 Apr 2010 14:05:08 +0200, zażółcony napisał(a):
>
> > >> Więc dobrze mówi kobita - same zalety.
>
> > > Z netu:
> > > "Największy członek o jakim wspomina literatura, miał w wzwodzie 14 cali
> > > (ok. 35,56 cm). Zaś udokumentowany medycznie miał 13,5 cala (ok. 34,29 cm)
> > > długości i 6,25 cala (ok. 15,875 cm) obwodu. Inne źródła podają już
> > > długości od 9,5 cala do 12 cali. "
>
> > > Wiesz, to jednak są zalety. A co, żona zadowolona? Dziwne, przy takiej
> > > naturze przekupki, jak Twoja...
> > > :-)
>
> > > Poczytaj sobie:
> > >http://www.innastrona.pl/lifestyle_dlugipenis.phtml
>
> > ""Long John" Holmes, legenda gejowskiego filmu, miał tylko 30
> > centymetrów i ciągłe problemy z erekcją. Odpowiednią sztywność, męski
> > członek uzyskuje napełniając się krwią. Czy można sobie wyobrazić, ile
> > krwi potrzeba, by wypełnić i usztywnić trzydziestocentymetrowego penisa?
> > Normalny człowiek mógłby dostać zawrotu głowy albo zemdleć. Dlatego,
> > "Long John" był zawsze półmiękki, ciastowaty, co widać wyraźnie na
> > niezliczonych filmach."
> > I.
>
> Ot i tajemnica poliszynela została rozwiązana - to jest oczywista
> oczywistość.
> Każda kobieta, która ma choć trochę pojęcia i zna się na sprawie, wie,
> że
> stopy męskie nie bywają zimne bezpodstawnie, a przy malym organizmie
> takie gabaryty świadczyły by o czasowym niedokrwieniu/zasinieniu, co
> najmniej od pasa w górę.
> ;)))) hehehe
>
> --
> sampi
Znaczy od pasa w dół, chciałam powiedzieć ;)
--
sampi
|