Data: 2003-01-08 08:46:40
Temat: Re: Szarlotka a zycie rodzinne (historyjka i P)
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik MMart <m...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avfdsj$34p$...@n...tpi.pl...
> Ech, a ja za każdym razem muszę mojej Pani grozić rozwodem, aby mi zrobiła
> szarlotkę... Jabłka obieram, a jakże, bo do ciast jestem antytalent.
>
> pzdr Maciek
>
A moze uzyc tzw. marchewki, czyli motywacji pozytywnej? No wiesz, jak jej
naobiecujesz, moze nie koniecznie futro, sam wiesz co najlepiej lubi (zebys
jej dawal lub robil)? ;o) Sama wiem dobrze, ze kobiety sa przekupne. I
wdzieczna bedzie zamiast zyc w strachu. ;o)
Agata Solon, naturalna
|