Data: 2014-05-19 12:50:33
Temat: Re: Szparagowo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 11 May 2014 18:37:47 +0200, Ikselka napisał(a):
> Myślę, ża jakaś fajna lekka sałatka z nich jest możliwa, a i schrupać
> maczając w jogurtowo-czosnkowym dipie tyż je da się :-)
Wczoraj raczej nie dietetycznie, (ielone szparagi z PiP, grube jak ta
lala):
http://www.kwestiasmaku.com/pasta/makaron_ze_szparag
ami/carbonara_szparagowa_z_boczkiem/przepis.html
W szparagowe wstążki się nie bawiłam, bo to psucie przyjemności wzrokowej i
chrupiącej z nich - obiekt uwielbienia pokroiłam na 5-centymetrowe odcinki,
ukośnie, po czym ugotowałam wrzucając je pod koniec gotowania makaronu.
Główki wrzuciłam do boczku pokrojonego w paski a nie plastry, pod koniec
jego rumienienia - i pod przykryciem sobie tam razem z nim "doszły" z
minutę, plus czosneczek. Potem parującą całość razem w garze szybko
wymieszałam, śmietanę z żółtkiem i parmezanem w to wrzuciłam równocześnie
mieszając.
MŚK, co makaronu absolutnie nie toleruje poza rosołem, przy tym daniu
zrobił drugi wyjątek - a to naprawdę DUUUŻO znaczy :-)
Albowiem rzeczywiście boskie to jedzenie. W środę powtarzam u córki w
Wawie, w szerszym gronie - warto :-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|