Data: 2004-09-13 09:28:26
Temat: Re: Sztuczna uroda (?)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
magda wrote:
> Widzisz, sprawa rozbija sie o to, ze mi wlasnie _nic innego do glowy nie
> przychodzilo_
Jesli to rzeczywiscie chcialas wyrazic w poscie, ktory cytuje ponizej,
to czeka Cie jeszcze sporo pracy na sposobem artykulacji wlasnych
przemyslen.
> Bo jesli komus wogole nasuwaja sie takie skojarzenia to tylko moje
> gratulacje.
Cytuje post na ktory odpowiedzialam:
> Sadze, ze chodzilo o przecietne kobiety, ktore wydaja spore kwoty na
> kosmetyki, zeby sie upiekszyc i robia to calkiem niepotrzebnie,
> poniewaz sa atrakcyjne dla swojego faceta nawet bez tych udoskonalen.
Jaki inny wniosek mozna z tego wyciagnac, jesli nie taki: podobasz sie
swojemu facetowi = niepotrzebne 'upiekszanie' ?
D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.
|