« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-04-12 17:59:12
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Aicha wrote:
>
> > nie jestem przekonany, ze rodzic moze robic z dzieckiem praktycznie
> > wszytsko pod warunkiem jego (dziecka) przyzwolenia
>
> O to właśnie Cię pytałam :)
a to wybacz, umknelo mi w tym calym zamecie :)
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-04-12 18:00:29
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.LeoTar wrote:
>
>
> > nie jestem przekonany, ze rodzic moze robic z dzieckiem praktycznie
> > wszytsko pod warunkiem jego (dziecka) przyzwolenia
>
> Dziecko nie zrobi niczego ponadto co robi rodzic, ale chce doswiadczyc
> WSZYSTKIEGO co czyni rodzic> Bez zadnych ograniczen i tabu. Poza tym radze
> zauwazyc, ze dziecko niczego nie wartosciuje dopoki nie zostanie do tego
> zmuszone przez rodzica.
wybacz, ale to bzdura, czy dotyczy to seksu czy innych dzialan
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-04-12 19:53:25
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.gazebo wrote:
>
> LeoTar wrote:
> >
> >
> > > nie jestem przekonany, ze rodzic moze robic z dzieckiem praktycznie
> > > wszytsko pod warunkiem jego (dziecka) przyzwolenia
> >
> > Dziecko nie zrobi niczego ponadto co robi rodzic, ale chce doswiadczyc
> > WSZYSTKIEGO co czyni rodzic> Bez zadnych ograniczen i tabu. Poza tym radze
> > zauwazyc, ze dziecko niczego nie wartosciuje dopoki nie zostanie do tego
> > zmuszone przez rodzica.
>
> wybacz, ale to bzdura, czy dotyczy to seksu czy innych dzialan
>
przypomnialo mi sie cos jeszcze a propos twojej tezy, ogladales
Woodsman'a? jest tam pewna scena jak glowny bohater zaczepia w parku
samotna dziewczynke ogladajaca ptaki a z rozmowy wynika, ze tatus
dziewczynki bierze corke na kolana i w ten sposob osiaga satysfakcje
seksualna, i pada propozycja dziewczynki czy nasz bohater nie chcialby
wziac jej na kolana i stwierdzenie, ze jej to nie przeszkadza i zrobi to
dla niego bez problemu
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-04-17 16:19:15
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał:\
> (..) stary film o dwojce
> rodzenstwa, ktore w koncu sie ze soba przespalo, i, jesli dobrze
> pamietam, bez zadnych negatywnych konsekwencji poszlo dalej (..)
To tylko FILM, zmyslona historia, w najlepszym wypadku fantazja autora ;)
A realia mowia co innego, znam osobiscie kilka przypadkow takiego
kazirodztwa i w zadnym nie obylo sie bez "negatywnych konsekwencji" - mniej
lub bardziej uciazliwych.
Joanna Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-04-17 18:02:40
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Joanna_Maria wrote:
>
> To tylko FILM, zmyslona historia, w najlepszym wypadku fantazja autora ;)
> A realia mowia co innego, znam osobiscie kilka przypadkow takiego
> kazirodztwa i w zadnym nie obylo sie bez "negatywnych konsekwencji" - mniej
> lub bardziej uciazliwych.
>
film z reguly jest czyms zainspirowany, sadze, ze patologia moze
prowadzic do kazirodztwa ale kazirodcze kontakty w okresie dojrzewania
nie prowadza do patologii, albo jak z paleniem, to, ze mlodziez pali nie
oznacza, ze to palenie prowadzi do wczesniejszego wspolzycia
--
careful with that axe Eugene!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-04-18 09:38:38
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.
Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4443D840.10DABA74@wilno.pl...
> Joanna_Maria wrote:
> >
> > To tylko FILM, zmyslona historia, w najlepszym wypadku fantazja autora
;)
> > A realia mowia co innego, znam osobiscie kilka przypadkow takiego
> > kazirodztwa i w zadnym nie obylo sie bez "negatywnych konsekwencji" -
mniej
> > lub bardziej uciazliwych.
> >
>
> film z reguly jest czyms zainspirowany, sadze, ze patologia moze
> prowadzic do kazirodztwa ale kazirodcze kontakty w okresie dojrzewania
> nie prowadza do patologii, albo jak z paleniem, to, ze mlodziez pali nie
> oznacza, ze to palenie prowadzi do wczesniejszego wspolzycia
Ciekawe czemu nie podałeś przykładu z piciem;-)c
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-04-18 10:48:46
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.xhy wrote:
>
>
> Ciekawe czemu nie podałeś przykładu z piciem;-)c
oswiec mnie
--
careful with that axe Eugene!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-04-20 14:01:58
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "LeoTar" napisał:
>
>>>>> Wiesz, czym się kończy robienie wyjątków?
>>>> nie spotkalem sie aby cos funkcjonowalo bez wyjatkow, np.
>>>> jako martwe prawo albo jako znikoma szkodliwosc spoleczna
>>> W tym przypadku chodzi o to, że jeśli ktoś zostanie dopuszczony
>>> do "tajemnicy", to zaraz odezwą się następni, którzy bedą krzyczeć,
>>> że to dyskryminacja i że oni też żadają! I tak do... ogólnej rui i
>>> poróbstwa.
>> Czyzby brakowalo Ci rzeczowych argumentow, ze posuwasz sie do
>> lekcewazenia i ponizania?
> No tak. Wskaż może, kogo i w którym miejscu poniżyłam i zlekceważyłam.
> Bo chyba zaczynam rozumieć w czym tkwi Twój problem.
Moze sie myle... Wiec wyjasnij mi czy Twoje stwierdzenie jakoby ktos posuwal
sie do "ogolnej rui i porobstwa" nie jest lekcewazace? A moze jestem
niedouczony i myle sie, ze jest to stwierdzenie ponizajace... Wyjasnij mi
prosze co wedlug Ciebie to znaczy.
LeoTar
Zapraszam na http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-04-20 15:20:28
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "LeoTar" napisał:
>> A czy obowiazuje jakakolwiek jedna teoria, ktora odpowiadalaby
>> na wszystkie pytania dotyczace Zycia?
> A czy człowiek jako gatunek szykuje się do wyginięcia za tydzień?
Dysponuje jednak coraz doskonalszymi srodkami dla samozaglady, i coraz wieksza
grupa spoleczenstw chetnie powiekszylaby swoje arsenaly o srodki dla
samozaglady.
> Jak dobrze pójdzie, to jeszcze niejedną teorię zdąży wymyślić oraz poddać
> ją weryfikacji.
By za jakis czas zastapic ja ponownie teoria "ulepszona"...
> Bo tego niestety brakuje Twojej teorii - jest nieweryfikowalna.
Jak kazda teoria zostanie zweryfikowana przez eksperyment.
> Nikt przy zdrowych zmysłach nie podjąłby sie takiego eksperymentu
> psychologiczno-genetyczno-demograficznego jaki sobie wymysliłeś.
Eksperymenty dokonywane sa w sposob ciagly i nie jestes w stanie zauwazyc gdy
jeden przechodzi w drugi. A poza tym dla dokonania eksperymentu trzeba
wykorzystac te sily,ktorymi aktualnie dysponujemy - nie stworzymy nowej
jakosci bez oparcia sie na juz istniejacej swiadomosci.
> A to dlatego, że nasz gatunek nie dorósł jeszcze do tego, żeby bawić się
> w Boga. Za mało w nas moralności, którą tak się szczycimy.
A ja mysle, ze eksperyment o ktorym zaczelas mowic odbierze kobiecie
przywileje wynikajace z dominacji nad mezczyzna i dlatego tak uparcie
wystepujesz przeciwko. Masz swiadomosc tego jak jest gdy kobieta jest bogiem i
boisz sie sprobowac tego gdy przyjdzie jej dzielic te boska pozycje z
mezczyzna. Dlatego jestes przeciw. Wszystko jest jednak sprawa swiadomosci...
LeoTar
Zapraszam na http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-04-20 15:24:29
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Vilar" napisał:
>> A jesli istnieje podniecenie, to moze reszta jest wlasnie tylko
>> usprawiedliwieniem?
> Czekaj, kobieto, bo ja miałam w nocy wizje, pokazujące, jak to
> "rozwiązać"! ;))) I obiecuję, że jeszcze dziś je tu umieszczę. W końcu
> od czego jestem pisarkom erotycznom? ;)
Od obiecanego opisu minal juz przeszlo tydzien a tutaj aniwidu ani slychu...:)
LeoTar
Zapraszam na http://www.geocities.com/leotar/
> Pozdrawiam - Aicha
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |