Data: 2013-01-04 00:52:23
Temat: Re: Taka zdrada!
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Sty, 01:35, Fragile <s...@o...pl> wrote:
> Dnia Fri, 4 Jan 2013 01:09:45 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Dnia Fri, 4 Jan 2013 01:04:37 +0100, Fragile napisał(a):
>
> >> Dnia Fri, 4 Jan 2013 00:57:59 +0100, Ikselka napisał(a):
>
> >>> Dnia Fri, 4 Jan 2013 00:46:35 +0100, Fragile napisał(a):
>
> >>>>> XL z myślą o niewiedzącej Bernadetcie...
>
> >>>> Ale co ma piernik do wiatraka?
>
> >>> Ano to, że nie jest "lepszym" katolikiem ten, kto zna wszystkie dogmaty i
> >>> sypie nimi jak z rękawa - bowiem nawet całkowita ich nieznajomość nie
> >>> obniża wartości wiary, a w szczególnych przypadkach może być nawet powodem
> >>> do wywyższenia (powołania) przez Boga do zaświadczania w Jego imieniu.
>
> >> Tyle tylko, że tu nikt o "lepszości" katolika nad katolikiem, czy człowieka
> >> nad człwowiekiem, czy o wartości wiary nie mówi... Ja pół zdania na temat
> >> "bycia lepszym czy gorszym" katolikiem nie napisałam, stąd moje "co ma
> >> piernik do wiatraka".
>
> > To w sumie było i do Ciebie, i do Renaty, bo w toku następujących Waszych
> > wypowiedzi po sobie... Renata napisała o koniecznej wg niej korelacji
> > deklarowania się jako katolik z obeznaniem z dogmatami swej wiary. Domyslny
> > sens jej wypowiedzi jest oczywisty - czyli że jak ktoś deklaruje się jako
> > katolik, a dogmatów nie zna, znaczy "gorszy".
>
> Ja tak nie uważam. Nie szufladkuję ani ludzi, ani katolików na
> lepszych/gorszych, nie oceniam pod względem wierzący/niewierzący,
> praktykujący/niepraktykujący, biedny/bogaty, czarny/żółty etc.
> Chodziło mi jedynie o poprawne zrozumienie Niepokalnanego Poczęcia. Myślę,
> że Renacie też o to chodziło.
>
> --
> Pozdrawiam,
> M.
No i wyszło że Renia nic o kościele nie wie, oprócz pustosty pustych
chaseł.
|