Data: 2016-08-27 21:20:50
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 27 Aug 2016 20:58:44 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-08-26 o 22:52, Ikselka pisze:
>> Aha, o takie pakowanie chodzi.
>> Coz, ja juz wole to, niz kupowanie do bezposredniego spozycia tych rzeczy
>> WYMACKANYCH przez setki rak. Po prostu dokladnie ogladam pod spodem takze,
>> jesli caly pojemnik jest transparentny. Cos za cos.
> I tak trzeba po przyniesieniu do domu dokładnie umyć pod bieżąca wodą.
Warzywa i owoce sprzedawane luzem (winogrona też) myję w misce gorącą wodą
z płynem do mycia naczyń. Oczywiście potem natychmiast płuczę zimną,
wielokrotnie zmieniajac wodę. Na koniec jeszcze pozostawiam w czystej
zimnej wodzie na parę minut, żeby mieć pewność, ze wszelkie resztki
detergentu zostaną wypłukane z zakamarków.
Kiedyś pewien profesor od biochemii (na studiach MŚK) powiedział bardzo
dobitnie, że mycie warzyw i owoców samą wodą to tylko rozmazywanie
bakterii, które mają silne mechanizmy utrzymywania się na/przy powierzchni
przedmiotów, więc trzeba te mechanizmy pokonywać przez zmniejszenie
napięcia powierzchniowego cieczy (to tak najkrocej), a na to pozwalają
tylko detergenty i mydło.
|