Data: 2016-08-27 21:59:09
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-08-27 o 21:20, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 27 Aug 2016 20:58:44 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-08-26 o 22:52, Ikselka pisze:
>>> Aha, o takie pakowanie chodzi.
>>> Coz, ja juz wole to, niz kupowanie do bezposredniego spozycia tych rzeczy
>>> WYMACKANYCH przez setki rak. Po prostu dokladnie ogladam pod spodem takze,
>>> jesli caly pojemnik jest transparentny. Cos za cos.
>> I tak trzeba po przyniesieniu do domu dokładnie umyć pod bieżąca wodą.
> Warzywa i owoce sprzedawane luzem (winogrona też) myję w misce gorącą wodą
> z płynem do mycia naczyń. Oczywiście potem natychmiast płuczę zimną,
> wielokrotnie zmieniajac wodę. Na koniec jeszcze pozostawiam w czystej
> zimnej wodzie na parę minut, żeby mieć pewność, ze wszelkie resztki
> detergentu zostaną wypłukane z zakamarków.
> Kiedyś pewien profesor od biochemii (na studiach MŚK) powiedział bardzo
> dobitnie, że mycie warzyw i owoców samą wodą to tylko rozmazywanie
> bakterii, które mają silne mechanizmy utrzymywania się na/przy powierzchni
> przedmiotów, więc trzeba te mechanizmy pokonywać przez zmniejszenie
> napięcia powierzchniowego cieczy (to tak najkrocej), a na to pozwalają
> tylko detergenty i mydło.
OK, ale ja ten detergent bym mimo wszystko czuła w jedzeniu i byłoby mi
niedobrze. Wolę myć pod kranem samą wodą.
Naczynia myję płynem do mycia naczyń, ale bardzo dobrze płuczę.
--
animka
|