Data: 2016-08-28 22:21:09
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka pisze:
> W dniu 2016-08-27 o 21:20, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 27 Aug 2016 20:58:44 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-08-26 o 22:52, Ikselka pisze:
>>>> Aha, o takie pakowanie chodzi.
>>>> Coz, ja juz wole to, niz kupowanie do bezposredniego spozycia tych rzeczy
>>>> WYMACKANYCH przez setki rak. Po prostu dokladnie ogladam pod spodem takze,
>>>> jesli caly pojemnik jest transparentny. Cos za cos.
>>> I tak trzeba po przyniesieniu do domu dokładnie umyć pod bieżąca wodą.
>> Warzywa i owoce sprzedawane luzem (winogrona też) myję w misce gorącą wodą
>> z płynem do mycia naczyń. Oczywiście potem natychmiast płuczę zimną,
>> wielokrotnie zmieniajac wodę. Na koniec jeszcze pozostawiam w czystej
>> zimnej wodzie na parę minut, żeby mieć pewność, ze wszelkie resztki
>> detergentu zostaną wypłukane z zakamarków.
>> Kiedyś pewien profesor od biochemii (na studiach MŚK) powiedział bardzo
>> dobitnie, że mycie warzyw i owoców samą wodą to tylko rozmazywanie
>> bakterii, które mają silne mechanizmy utrzymywania się na/przy powierzchni
>> przedmiotów, więc trzeba te mechanizmy pokonywać przez zmniejszenie
>> napięcia powierzchniowego cieczy (to tak najkrocej), a na to pozwalają
>> tylko detergenty i mydło.
> OK, ale ja ten detergent bym mimo wszystko czuła w jedzeniu i byłoby mi
> niedobrze. Wolę myć pod kranem samą wodą.
> Naczynia myję płynem do mycia naczyń, ale bardzo dobrze płuczę.
Pomyśleć, że jak kilka lat temu w jakiejś fabryce spożywczej wyszli na
przeciw oczekiwaniom klientów i w trosce o nich wymywali Złe Bakterie
płynem do naczyń (wypłukując potem dokładnie resztki z zakamarków, to
ci niewdzięcznicy tego nie docenili. Wielka afera na cztery fajery była
przez tych awanturników.
Jarek
--
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
|