Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Sławomir Żaboklicki <z...@n...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikum
Date: Fri, 15 Aug 2003 23:01:02 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 74
Sender: z...@p...onet.pl@pj73.szczecin.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <bhjhmg$gje$1@news.onet.pl>
References: <3f3cc926$1@news.home.net.pl>
NNTP-Posting-Host: pj73.szczecin.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1060981264 17006 217.98.201.73 (15 Aug 2003 21:01:04 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Aug 2003 21:01:04 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:17112
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Grendel" <n...@...co.mi.zrobisz> napisał w wiadomości
news:3f3cc926$1@news.home.net.pl...
> Witam
>
> Skoro (podobno) ma to być forum dla nauczycieli, to może tu zapytam.
> Od września rozpoczynam męczenie dzieci w szkołach (jak w tytule)
> zajęciami z "technik informacyjnych" (nie mylić z informatyką!) i tak
> się zastanawiam, jaką strategię przyjąć, mając tak niewielką ilość
> godzin do dyspozycji,
W technologii informacyjnej (bo o niej chyba mowa) masz do wyboru kilka programów
i podręczników. Tam jest dość precyzyjnie i wydaje mi się, że sensownie
wybrany materiał. generalnie kluczem jest posługiwanie się mozliwościami
informatyki do rozwiązywania typowych problemów. Technologia to taka
informatyka stosowana. Strategia jest prosta: muszą umieć pozyskiwać przetwarzać i
"sprzedawać" informacje.
To jest przedmiot dla 1 klasy liceum.
Informatyka jest dla klas wyższych. Tu obowiązuje, jak w każdym innym
przedmiocie, założenie przygotowania do studiów informatycznych lub
pokrewnych. Coś w rodzaju zerówki przed studiami. Tu uczysz algorytmiki,
programowania, projektowania prostych baz danych. Nie tego, co sobie na ten
temat wyobrażasz, ale tego, co jest określone w podstawach i w tzw syllabusie
czyli spisie umiejętności, jakie Twoi uczniowie mają posiąść. Także
sortowanie i rózne inne algorytmy.
Zarówno podstawy programowe, jak i spis obowiącujących programów nauczania
jest dostępny na stronach MENiSu. Syllabus na stronach CKE.
Program nauczania nie musi być zatwierdzony przez Ministerstwo, możesz
go opracować i zatwierdzić lokalnie w swojej szkole. Ale biada Ci jeśli
uczniowie nie zdadzą matury. Podobnie ma się sprawa ze sprzętem,
oprogramowaniem. Jedynie słuszne to takie, którego bedę potrzebował w życiu.
Jesli nie będzie informatykiem, to Linuksa mozna odpuścić. Będziesz
uczył swoich uczniów na pamięć poleceń? A nakładki są wszystkie podobne.
Pamiętaj, że działasz jak trener, który ma przygotować swoich zawodników
do takich zawodów, jak matura, egzaminy wstępne. Twoje poglądy polityczne,
filozoficzne, etyczne i każde inne są tu wtórne.
>
> Kwestia czwarta - planowanie
> Cały problem moim zdaniem polega na tym, że część uczniów będzie chciała
> zdawać maturę z informatyki ;-). Oznacza to, że będę ich musiał nauczyć
> nie tego, co może być przydatne, ale tego, czego mogą spodziewać się na
> egzaminie. Tym samym, nie będzie czasu na rzeczy ciekawe i przydatne, bo
> czas trzeba będzie poświęcić na rzeczy 'konieczne', alby potem nie było
> zarzutów o nieprzygotowanie uczniów do egzaminu dojrzałości.
>
> Pytanie więc - czy prowadzicie takie nieoficjalne rozgraniczenie uczniów
> na tych, którzy 'są tu za karę' i na tych, którzy poważnie traktują
> lekcje, jako przygotowanie do matury? Jaki zakres materiału
> przeznaczacie na kolejne lata? Kto lepiej przyswaja wiedzę - uczniowie
> techników, czy liceów?
Twórcy podstaw i syllabusa z informatyki (czyli głównie informatycy z uczelni)
troszkę przesadzili. W klasach informatyków nie ma i jeszcze
długo nie będzie samych miłosników tej dziedziny nauki. Zadarza się
kilka sztuk i tyle. Chcąc realizować materiał określony w syllabusie
trzeba by robić klasy międzyszkolne, bo tego nawału informatyki
przeciętny uczeń nie wytrzyma.
Siedzieliśmy nad tym problemem długo i w końcu wymyśliliśmy program nauczania
i dla zapaleńców i dla ludzi, a Ministerstwo nam to pięknie zatwierdziło
(DKOS-5002-52/03 jakby się ktoś pytał, a program jest do ściągnięcia z
witryny www.empi2.poznan.pl w dziale zapowiedzi). Metoda z grubsza polega
na podziale klasy na zespoły problemowe. Jest także zastosowanych kilka
sztuczek, żeby nauczyciel nie dostał schizofrenii.
Tyle odpowiedzi na Twoje pytania strategiczne. reszta jest taktyką.
--
Pozdrawiam
SZ
|